Uderzył kobietę i groził policjantom. Okazało się, że był poszukiwany
Gdańscy policjanci zatrzymali 27-latka, który zaatakował na ulicy 20-letnią kobietę. To nie koniec. W czasie interwencji znieważył policjantów i groził im. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi oraz nakazem sądowym za popełnione wcześniej przestępstwa.
Oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska przekazała w środę, że funkcjonariusze zatrzymali agresywnego 27-latka, który na ulicy w Nowym Porcie zaatakował 20-letnią kobietę.
"Podszedł do niej i bez powodu kopnął ją w bark oraz ramię, a następnie uderzył ją ręką w twarz"
– relacjonowała.
Mężczyzna na widok policjantów podjął zaczął uciekać. Został jednak złapany.
"Podczas interwencji sprawca był agresywny i wulgarny wobec funkcjonariuszy. Nie wykonywał ich poleceń i naruszył nietykalność cielesną jednego z mundurowych. Dodatkowo znieważył policjantów, groził im, chcąc ich zmusić do zaniechania czynności i nie chciał podać swoich danych"
– podała podinsp. Ciska.
Dodała, że funkcjonariusze użyli wobec agresywnego mężczyzny środków przymusu bezpośredniego, zatrzymali go i doprowadzili do komisariatu, gdzie ustalili tożsamość agresora.
Był poszukiwany
Podczas sprawdzania danych 27-latka z Kłodzka, okazało się, że jest on poszukiwany dwoma listami gończymi oraz nakazem sądowym i ma do odbycia karę 5 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa uporczywego uchylania się od alimentacji, posiadania narkotyków, kradzieży, kradzieży z włamaniem, uszkodzenia ciała i niwelowania dokumentu.
Do zatrzymania 27-latka doszło w poniedziałek, natomiast w środę mężczyzna usłyszał zarzuty: naruszenie nietykalności 20-letniej kobiety, naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, a także znieważenie funkcjonariuszy oraz wywieranie wpływu na ich czynności poprzez kierowanie gróźb karalnych.
Podejrzany był już karany za podobne przestępstwa, więc za swoje czyny odpowie w warunkach powrotu do przestępstwa. Ponadto zarzucane mężczyźnie naruszenie nietykalności cielesnej pokrzywdzonej miało charakter chuligański. Oficer prasowa wyjaśniła, że te okoliczności będą miały wpływ na podwyższenie kary zasądzonej wobec podejrzanego.
Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza to przestępstwo, za które grozi do 3 lat więzienia. Taką samą karą zagrożone jest wywieranie wpływu na czynności urzędowe. Za znieważenie funkcjonariusza publicznego grozi do roku więźnia. Taką samą karą zagrożone jest naruszenia nietykalności cielesnej.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
