Tak wyprowadzano pieniądze ze znanego klubu siatkarskiego. Związana z PO była prezes skazana
To kolejna afera związana bezpośrednio z Platformą Obywatelską. "Sąd orzekł, że Joanna Ż. i Radosław C. są winni przywłaszczenia pieniędzy z kasy siatkarskiego Chemika Police" - poinformowało Radio Szczecin.
Jak piszą Tomasz Duklanowski i Kacper Narodzonek z Radia Szczecin, Joanna Ż. była prezesem klubu siatkarskiego Chemik Police, z kolei Radosław C. specjalistą od marketingu. Kobieta była blisko związana z Platformą Obywatelską, w 2015 roku kandydowała do Sejmu RP z ramienia tej partii. Z kolei Ż. to były dziennikarz TVN i dyrektor biura poselskiego Danuty Hübner.
Radio Szczecin podaje, że Joanna Ż. i Radosław C. zostali uznani za winnych zarzucanych im przestępstw. Dotyczyły one wyprowadzenia ponad 180 tys. zł z kasy klubu siatkarskiego. "Pieniądze wydano na zakup powierzchni reklamowych podczas kampanii wyborczej Joanny Ż." - wskazuje radio.
Sąd uznał, że oskarżeni dopuścili się zarzuconych im przestępstw i wymierzył im karę po jednym roku pozbawienia wolności. Wykonanie tych kar warunkowo zawiesił na jeden rok okresu próby, orzekł kary grzywny w wysokości łącznej 10 i 12 tys. zł. Ponadto nałożył obowiązek naprawienia szkody w wysokości 184 tys. 500 zł na rzecz klubu piłki siatkowej Chemik Police
– informuje rozgłośnia.
Powyższy wątek ma być częścią "afery polickiej", w której zarzutami objęte jest kilkadziesiąt osób, w tym prominentni działacze Platformy Obywatelskiej. - Poza sprawą wyłudzenia pieniędzy z Chemika Police, do sądu trafiły jeszcze dwa inne akty oskarżenia, które dotyczą byłych członków zarządu - pisze Radio Szczecin.
Źródło: Radio Szczecin
