Makabryczne odkrycie w Gdyni. Zwłoki noworodka na balkonie. Zarzuty dla rodziców
Zarzuty znieważenia zwłok usłyszała para obywateli Ukrainy po tym, gdy na balkonie w mieszkaniu w Gdyni, w którym mieszkali, ujawniono zwłoki noworodka w foliowym worku. Biegły nie mógł jednoznacznie stwierdzić, czy noworodek urodził się żywy.
W miniony piątek na balkonie jednego z mieszkań w dzielnicy Pustki Cisowskie w Gdyni odkryto ciało noworodka. Pierwsze doniesienia sugerują, że dziecko urodziła 44-letnia obywatelka Ukrainy, która została zatrzymana przez policję. Funkcjonariusze podjęli również decyzję o zatrzymaniu partnera kobiety, 43-letniego mężczyzny. Ciało niemowlęcia znaleziono w worku na balkonie tego mieszkania. Warto dodać, że zatrzymana kobieta wcześniej zamieszkiwała to miejsce na Pustkach Cisowskich w Gdyni.
Po otrzymaniu wstępnej opinii w sprawie zgonu noworodka, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie, odpowiedzialna za prowadzenie śledztwa, postawiła zarzuty obojgu rodzicom dziecka. Zarzut dotyczy znieważenia zwłok poprzez umieszczenie ciała niemowlęcia w foliowych workach na balkonie ich mieszkania w Gdyni. Obydwojgu rodzicom, 44-letniej obywatelce Ukrainy i jej 43-letniemu partnerowi, również obywatelowi Ukrainy, grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Oboje jednak nie przyznali się do zarzutów postawionych im przez prokuraturę. Zostali objęci dozorem policyjnym oraz nałożono na nich zakaz opuszczania kraju.
Martwe dziecko na balkonie. "Nie oddychał lub oddychał bardzo krótko"
Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku powiedział, że ze wstępnej opinii biegłego po sekcji zwłok noworodka płci męskiej, urodzonego prawdopodobnie pod koniec ósmego miesiącu ciąży, wynika, że po urodzeniu noworodek prawdopodobnie nie oddychał lub oddychał bardzo krótko.
Biegły we wstępnej opinii nie może się wypowiedzieć, czy noworodek urodził się żywy, bo żeby stwierdzić przyczynę śmierci, muszą najpierw zostać przeprowadzone badania histopatologiczne z zabezpieczonych w trakcie sekcji wycinków narządów wewnętrznych. Dopiero po tych wynikach będzie mógł się wypowiedzieć na temat mechanizmów i przyczyny śmierci. Co istotne, w czasie badania biegły nie stwierdził zmian urazowych w powłokach ciała, narządach wewnętrznych ani w kośćcu, czyli nie stwierdził u niemowlęcia żadnych obrażeń ciała, które wskazywałyby na jakiś mechanizm powiązany z jego zgonem
– dodał prokurator Duszyński.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
