Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Łukasz, na spokojnie, odłóż nóż” Policja odpowiada na oskarżenia Sienkiewicza. Ujawnia nagranie z interwencji

"Dość tych kłamstw, dość wprowadzania opinii publicznej w błąd" - mówił insp. Mariusz Ciarka, prezentując film z interwencji policjantów wobec Łukasza Ł. 29-latek zmarł w szpitalu, a jego rodzina oskarża funkcjonariuszy o przekroczenie swoich uprawnień. W ślad za tym, pojawiły się także głosy polityków. - Widać, kto w tej sprawie kłamał - dodał rzecznik policji po pokazaniu drastycznego nagrania.

Policja opublikowała film z interwencji wobec Łukasza Ł.
Policja opublikowała film z interwencji wobec Łukasza Ł.
fot. TVP Info

29-letni Łukasz Ł. zmarł 2 sierpnia w szpitalu, kilka godzin po interwencji policji w jego mieszkaniu na Psim Polu. Jako pierwsza o zdarzeniu poinformowała "Gazeta Wrocławska". Wobec 29-latka, który był agresywny i istniało realne zagrożenie, że zrobi sobie krzywdę, użyto środków przymusu bezpośredniego. Łukasz Ł. cierpiał na depresję, a w ostatnim czasie jego stan się pogorszył. 

Po obezwładnieniu przez policjantów, mężczyznę przewieziono do szpitala, gdzie zmarł. Rodzina 29-latka nie może pogodzić się z jego śmiercią. Zdaniem siostry 29-latka obecnej na miejscu interwencji, działania policjantów "nie wyglądały jak pomoc, ale jak napaść". Jak mówiła, na miejscu nie było negocjatora, a funkcjonariusze, którzy wchodzili pierwsi do mieszkania jej brata nie byli umundurowani.

- Wyważyli drzwi, Łukasz się tylko bronił. Oni wtargnęli mu do mieszkania. (…) Uderzali pałkami na oślep, to była szarpanina, oni się w kilku rzucili na jednego mojego brata. Użyli też ogromnej ilości gazu

– mówiła kobieta. Według niej, mężczyzna nie miał też w ręce noża. Dziś już wiadomo, że to nieprawda. Widać to na nagraniu z interwencji funkcjonariuszy. 

"Łukasz, na spokojnie, odłóż nóż"

Policja poinformowała, że mężczyzna stwarzał zagrożenie dla siebie i innych. Na miejscu pojawić mieli się policjanci umundurowani i nieumundurowani - pokazuje to nagranie, na którym widać funkcjonariuszy w mundurze. W związku z oskarżeniami, jakie padały w stosunku do policjantów, policja zdecydowała się upublicznić film z interwencji, jaki został nagrany kamerą na mundurze funkcjonariusza. 

- Mężczyzna był agresywny, był w stanie, gdzie sprawiał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych osób - wskazał na konferencji prasowej insp. Mariusz Ciarka. - Mamy do czynienia z osobą, która od około 10 dni spożywała narkotyki. Mężczyzna został przewieziony przez ratowników medycznych do szpitala, w szpitalu zmarł. 

Upublicznienie filmu jest dla nas dużym przeżyciem, bo zdajemy sobie sprawę, że dla rodziny, która obejrzy ten film, może być to duże przeżycie. Ale nie możemy pozwolić na to, żeby obrażać polskich policjantów, wprowadzać opinię publiczną w błąd.

Policja poinformowała, że na miejscu były trzy służby: oprócz policjantów, byli to również strażacy i ratownicy medyczni. Na upublicznionym filmie widać, jak policjanci krzyczą do mężczyzny: "Odłóż nóż i odsuń się od drzwi". - Łukasz, na spokojnie, odłóż nóż - mówi policjantka. W pewnym momencie policjant używa gazu, przy uchylonych drzwiach widać nóż, jaki mężczyzna trzyma w ręce. Na nagraniu widać, jak w stronę policjantów lecą butelki, a funkcjonariusze chcą dostać się do środka. 

Policjanci używali również pałki, ale nie w taki sposób, jak opisywała to rodzina zmarłego oraz ich pełnomocnik. - Pałka teleskopowa była używana tylko w jednym celu, aby wytrącić nóż, którym atakował policjantów - mówił insp. Mariusz Ciarka.

Film został upubliczniony w jednym celu: by przerwać akcję oskarżania policji o śmierć 29-latka. - Dość tych kłamstw, dość wprowadzania opinii publicznej w błąd. Widać, kto w tej sprawie kłamał - skwitował insp. Ciarka.

Do tej sprawy (i podobnych zdarzeń) odnosili się też politycy, próbując zbić na tym kapitał. Poseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził: "Prosi się państwo o pomoc, żeby uratowało człowieka, po czym przyjeżdżają ludzie, którzy go nie tylko nie ratują, ale go zabijają". Komendant Główny Policji w odpowiedzi zapowiedział wytoczenie procesu politykowi za naruszenie dobrego imienia formacji.

 



Źródło: niezalezna.pl

#śmierć #Łukasz Ł. #policja

Michał Kowalczyk