Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Ks. Bartołd przestrzega przed pokusą życia w fałszu i kłamstwie: „To przeciwieństwo prawdy”

Zgodnie z polską tradycją Groby Pańskie w kościołach buduje się w Wielki Piątek. Po liturgii wielkopiątkowej Ciało Chrystusa (w postaci Hostii w monstrancji) zostaje przeniesione do symbolicznego grobu. W rozmowie z naszą reporterką proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela ks. Bogdan Bartołd podkreśla, jak ważne jest – zwłaszcza w ostatnim czasie – dążenie do życia w prawdzie.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska

- Tylko prawda wyzwala. Te słowa są dla nas jak najbardziej aktualne. Bo człowiek, stworzenie boże jest stworzony do życia w prawdzie. Człowiek chce poznawać prawdę o Bogu, chce poznawać prawdę o człowieku, chce poznawać prawdę o otaczającym świecie. Myślę, ze jednym z najcudowniejszych doświadczeń poznawczych człowieka jest odkrywanie prawdy. Nic chyba bardziej fascynującego nie ma. Ale jednocześnie jest i coś takiego i to można powiedzieć jest przeciwieństwo prawdy - to jest kłamstwo, to jest fałsz i też nie możemy się dziwić, że w człowieku też ta rzeczywistość się pojawia.

Z kolei odnosząc się do tradycji budowania Grobów Pańskich, proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela tłumaczy, że od lat nawiązują one do aktualnej sytuacji w kraju i na świecie. Groby często symbolizowały trudne polskie doświadczenia.
 
Tradycja strojenia Grobu Pańskiego wywodzi się ze średniowiecza. W XVIII wieku zwyczaj ten zanikł prawie w całej Europie. Zachował się tylko w Austrii, na Węgrzech, w Polsce i w południowych Niemczech.
 
We wczesnym średniowieczu Najświętszy Sakrament był zanoszony po liturgii eucharystycznej na przechowanie do zakrystii lub bocznej kaplicy. Z tego zwyczaju wywodzi się procesja do kaplicy adoracji w Wielki Czwartek.
 
Od czasów Karola Wielkiego niemal w całej Europie trwał paraliturgiczny obrzęd składania pod kamienną płytą grobową samego krzyża lub Chrystusa w postaci eucharystycznej. W niektórych kościołach składano w ten sposób krzyż, a w jego centrum puszkę z Najświętszym Sakramentem. Hostię w monstrancji nad wyobrażeniem Grobu Chrystusa po raz pierwszy wystawiono w kościele jezuitów w Monachium. Dopiero w epoce baroku wprowadzono dodatkowo figurę zmartwychwstałego Jezusa przykrytego całunem.
 
Na zakończenie liturgii Wielkiego Piątku do przygotowanego wcześniej Grobu Bożego zanoszono w procesji krzyż (w XV wieku), później krzyż i monstrancję z Najświętszym Sakramentem (w XVI wieku).

- Tradycja strojenia Grobu Chrystusa w kościołach rozwinęła się w Polsce w sposób szczególny; groby przemawiały bowiem do wyobraźni, a przede wszystkim jako znak trudnego i bolesnego doświadczenia - podkreślił ks. Bartołd.

 
Dodał, że w różnych okresach historycznych starano się wprowadzać do symbolicznych grobów aktualne motywy, związane z sytuacją w kraju. W czasach rozbiorów, okupacji niemieckiej oraz stanu wojennego ustrojony grób odzwierciedlał najbardziej aktualne przeżycia narodu polskiego.
 
W Wielki Piątek i Wielką Sobotę tysiące ludzi w całej Polsce odwiedzają groby. Mieszkańcy Warszawy pamiętają jeszcze kolejki tworzące się przed kościołem Matki Bożej Łaskawej (księży jezuitów) w czasie stanu wojennego na Starym Mieście, w którym szczególnie dbano o aktualną wymowę Grobu Pańskiego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Wielkanoc #ks. Bogdan Bartołd #Grób Pański #kościół #wiara

redakcja