Benedykt XVI był papieżem kontynuującym w sposób kreatywny i twórczy pontyfikat Jana Pawła II; mieli jedno myślenie, jedno serce - powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Jak dodał, papież senior był też jednym z największych teologów naszych czasów.
Dziś rano w Watykanie zmarł w wieku 95 lat Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI. Zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 r. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu.
"Zawsze śmierć papieża, zwłaszcza takiego papieża, wywołuje uczucia, które z jednej strony stawiają nas blisko jego pontyfikatu, a z drugiej strony wywołują żal, że odszedł ktoś, kto w swoim życiu, nie tylko jako papież, był fundamentem dla Kościoła XX i XXI wieku" - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, Benedykt XVI "był papieżem kontynuującym w sposób kreatywny i twórczy pontyfikat Jana Pawła II, w którego blasku wzrastał". "Mieli jedno myślenie, jedno serce" - podkreślił.
- Wybrany po Janie Pawle II na papieża Benedykta w sposób raczej spodziewany, świadczy o tym krótkie konklawe, kontynuował to, co uważał, że dla Kościoła i dla świata jest dobre. A to, co uważał czerpał z tego, w kogo się wsłuchiwał w swojej modlitwie - w głos Boga
- powiedział kard. Nycz.
Zaznaczył, że papież chciał w ten sposób zaproponować światu drogę, zachowując "postawę jezusową" - "jeśli chcesz, chodź za mną". Podkreślił, że Benedykt XVI był jednym z największych teologów XX i XXI wieku.