Ks. dr Paweł Wróbel SDS dekret nominacyjny odebrał w zeszłym tygodniu. Wraz z ustanowieniem postulatora rozpoczyna się faza przygotowawcza procesu beatyfikacyjnego, w której głównym zadaniem jest zgromadzenie wszelkich dokumentów dotyczących życia Heleny Kmieć, a także pism, pamiętników, listów, wiadomości, itp., które były jej autorstwa.
"Na tym etapie zbierane są także wszystkie świadectwa, dotyczące znaków i łask, których uzyskanie przypisuje się wstawiennictwu kandydatki na ołtarze. Jak mówi ks. Paweł Wróbel, takie informacje docierają do rodzinnej parafii Heleny, a niektórzy ludzie zostawiają także kartki czy listy z podziękowaniem za otrzymane łaski na jej grobie – te z kolei gromadzone są przez rodziców zamordowanej w Boliwii wolontariuszki misyjnej" - informuje Archidiecezja.
W dalszej kolejności powołana zostanie komisja historyczna oraz cenzorów teologów, którzy zbadają zgodność pism z nauką Kościoła. Po pomyślnym zakończeniu tego etapu, metropolita skieruje prośbę o opinię episkopatu, a także potrzebne będzie "nulla osta" z Watykanu. Dopiero wówczas rozpocznie się etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego.
"Aby w ogóle zacząć starania o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego potrzebne są tzw. listy postulacyjne w sprawie kandydata na ołtarze. Prośby o rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć do arcybiskupa krakowskiego dotarły m.in. od Wolontariatu Misyjnego Salvator, od sióstr służebniczek dębickich (to to zgromadzenie prowadzi placówkę misyjną w Cochabambie, gdzie zamordowano wolontariuszkę) a także od władz miasta Libiąża, z którego pochodzi Helena Kmieć"
- podała krakowska kuria.
Utworzone zostało biuro postulacyjne, z którym można kontaktować się pod adresem: ul. Św. Jacka 16, 30-364 Kraków, telefon: +48 12 352 27 55, e-mail: [email protected].
Helena Agnieszka Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 roku w Krakowie, choć pochodziła z Libiąża. Była znana przez swoje liczne talenty, życzliwość i życie bliskie Bogu. W 2012 roku znalazła swoje miejsce w Wolontariacie Misyjnym Salvator (WMS), działającym przy zgromadzeniu zakonnym salwatorianów. W 2013 roku pojechała na misję do Zambii, gdzie przez dwa miesiące pracowała z dziećmi ulicy, między innymi ucząc ich czytania, pisania, angielskiego i matematyki oraz towarzysząc im w codziennym życiu. 8 stycznia 2017 roku rozpoczęła służbę na placówce misyjnej sióstr służebniczek dębickich w Cochabambie w środkowej Boliwii. 24 stycznia, nad ranem polskiego czasu, miał miejsce napad na ochronkę dla dzieci, w której Helena przebywała wraz z drugą wolontariuszką Anitą. Podczas zdarzenia napastnik ugodził nożem Helenkę, która, pomimo prób ratowania życia, zmarła.