"Wzrost przewozów kolejowych napędzały w ubiegłym roku dostawy kruszyw - zwiększyły się o 8 mln ton w stosunku do 2017 r. Urząd Transportu Kolejowego podał, że w I kwartale bieżącego roku spadły jednak o około 1 mln ton r/r" - informuje gazeta. Jak podaje, "zwiastowało to ochłodzenie koniunktury w branży budowlanej. Faktyczne dane za maj pokazały, że budowlańcy dostali zadyszki. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła wprawdzie w maju o 9,6 proc. r/r, ale analitycy spodziewali się zwyżki aż o 15,4 proc. Niższy wskaźnik nie jest jednak niespodzianką dla budowlanych specjalistów" - dodaje "PB".
"Spadek wynika m.in. z zaprzestania realizacji wielu kontraktów wypowiedzianych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA red.)"
- cytuje dziennik Piotra Kledzika, prezesa grupy PORR.
"W fazę realizacji z opóźnieniem wchodzą też projekty PKP Polskich Linii Kolejowych, które unieważniły wiele przetargów, ponieważ oferty wykonawców przekroczyły kosztorysy i trzeba było szukać dodatkowych funduszy" - informuje dziennik.
Jak podaje "PB", "Marcin Lewandowski, prezes Trakcji twierdzi, że spowolniona jest też realizacja wielu bieżących kontraktów, bo wzrost cen materiałów i robocizny w ostatnich latach pogorszył rentowność inwestycji oraz płynność firm. Piotr Kledzik podkreśla, że bez waloryzacji umów problem będzie się pogłębiać" - wskazuje "Puls Biznesu"