Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kompromitacja w raporcie NIK. Tak nieudolnie kopiowali mapy, że zrobili z Orlenu paliwowego króla Niemiec

Ta jedna mapa wskazuje już, jaki poziom Najwyższa Izba Kontroli przyjęła przy opracowywaniu raportu na temat fuzji Orlenu i Lotosu - autorzy raportu tak nieudolnie przekopiowali jej treść, że uczynili z Orlenu właściciela wszystkich największych rafinerii w Europie Środkowo-Wschodniej. A to nie koniec błędów...

Raport NIK vs Raport Orlenu
Raport NIK vs Raport Orlenu
printscreen - w tle fot. A. Witwicki / Gazeta Polska

Zacząć należy od funkcji kontrolnej Najwyższej Izby Kontroli - bo faktycznie na mapie w raporcie Orlenu pojawił się błąd. Rafineria Południe w Trzebini została omyłkowo oznaczona nie w tej Trzebinii, w której powinna być. Zamiast pod Krakowem, w Trzebini bliżej Wrocławia. Czy NIK taką pomyłkę wykryła? Oczywiście, że nie, jest przekopiowana dokładnie w tym samym miejscu. Chociaż wystarczało wpisać chociażby w Wikipedię nazwę rafinerii, by to wyłapać.

To, czy napis "makaymalne", to jednak tylko "mały pikuś" przy ogólnej kompromitacji związanej z tą mapą.

Na oryginalnym opracowaniu Orlenu zamieszczono bowiem rafinerie grupy w Gdańsku, Płocku, Jedliczach, Trzebini, Mażeikach (Litwa), Litvinowie i Kralupach (Czechy), oznaczone na czerwono. Dla porównania na szaro oznaczono głównych konkurentów grupy w Europie Środkowej, a więc kolosy w Niemczech, rafinerie w Austrii, Węgrzech, a także na Słowacji i w Białorusi. Podano także ich roczne moce przerobowe. Wszystko jasno i czytelnie.

Tymczasem twórcy raportu NIK najwidoczniej nie zrozumieli grafiki i w wersji z długo wyczekiwanego raportu, Orlen jest największym rozgrywającym tej części Europy. W mocarstwowej projekcji Najwyższej Izby Kontroli wszystkie konkurencyjne rafinerie należą do Orlenu.

Mają rozmach!

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter

#NIK #raport NIK #fuzja Orlenu z Lotosem #Orlen

Mateusz Tomaszewski