Jak podkreśliła podczas briefingu prasowego minister Rafalska „Maluch plus” to obok programu „Rodzina 500 plus” jeden z filarów skutecznej polityki rodzinnej realizowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Naszym zadaniem jest wspieranie rodzin z dziećmi, żeby mogły one skutecznie godzić obowiązki rodzinne z zawodowymi. Chcemy, żeby nowa edycja programu, który dziś startuje, a więc „Maluch plus” na rok 2019 stwarzała szasnę samorządom na utworzenie żłobków
– oświadczyła szefowa MRPiPS.
Rafalska poinformowała, że w zainicjowanej w środę edycji programu gminy, które zamierzają stworzyć nowe miejsca w żłobkach i klubach dziecięcych, będą mogły skorzystać z 450 mln zł rządowych pieniędzy przeznaczonych na ten cel. To – jak wskazała – o 300 mln zł więcej niż np. w 2016 roku.
Minister wyjaśniała, że zmieni się wysokość dotacji dla samorządów chcących utworzyć nowe miejsca opieki dla najmłodszych. W gminach, w których nie ma żłobków lub klubów dziecięcych, dofinansowanie na utworzenie jednego nowego miejsca opieki wzrośnie z 20 tys. zł do 30 tys. zł. Z kolei dla samorządów, w których działają już instytucje opieki nad małymi dziećmi, kwota dofinansowania utworzenia nowego miejsca zwiększy się z 20 tys. zł do 22 tys. zł. Gmina może otrzymać dofinansowanie do 3 mln zł, pod warunkiem że ta suma nie przekroczy 80 proc. wydatków inwestycyjnych.
Rafalska zaznaczyła, że w tej edycji programu znalazło się także dofinansowanie opłaty za pobyt dziecka w żłobku w kwocie około 150 zł. Dodała, że wśród wprowadzonych przez resort zmian są także ułatwienia w zakładaniu żłobków, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo wysokiego bezpieczeństwa dzieci i standardów opieki.
- Naszym podstawowym celem jest poprawienie dostępności do miejsc opieki nad małym dzieckiem do trzeciego roku życia. Chcę uspokoić tych, którzy mówią, że chcemy użłobkowić całą Polskę. Nadal ponad 60 proc. gmin nie ma żadnej instytucji opieki nad najmłodszymi. Choć trzeba powiedzieć, że ciągu ostatnich trzech lat realizacji programu to się znacząco poprawiło. Ilość miejsc wzrosła o 70 proc. a ilość instytucji również o ponad 70 proc. – podkreśliła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.
Przyznała, że ministerstwo czekało z ogłoszeniem nowej edycji programu „Maluch plus” do rozstrzygnięcia wyborów samorządowych, bo – jak mówiła Rafalska – „decyzje o wydatkach na rok 2019 muszą podejmować nowo wybrani radni, burmistrz, prezydent czy wójt”. - Samorządowcy, którzy jeszcze niedawno kusili wyborców licznymi obietnicami poprawienia usług społecznych, dziś mają szansę zamienić swoje obietnice z kampanii na rzeczywiste działania. Czekamy na oferty – wyjaśniła.
Wnioski samorządy mogą składać do końca tego roku.
Wiceminister MRPiPS Stanisław Szwed wskazał, że wskaźnik użłobkowienia w ostatnich trzech latach wzrósł z 14 do 19 proc., ale – jak zaznaczył – wciąż jest wiele białych plam na mapie Polski bez żadnej instytucji opieki nad dziećmi do lat trzech. Wyjaśnił, że wśród wprowadzonych zmian w „Maluch plus” jest m.in. przyspieszenie wydania decyzji inwestycyjnej przez wojewodę, aby żłobki mogły powstawać szybciej.
Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko ocenił, że program „Maluch plus” ma istotne znaczenie nie tylko ze względów społecznych, ale jest również ważny z punktu widzenia gospodarczego.
Najlepiej o tym świadczy liczba rodziców czekających na miejsce dla dziecka w tomaszowskim żłobku. To blisko 70 dzieci, które nie mają w nim miejsca, mimo że naszej placówce mamy ponad 100 dzieciaków. Zależy nam, żeby ci rodzice jak najszybciej mogli wrócić do pracy i oddać swoje pociechy w bezpieczne ręce. Taką opiekę są w stanie zapewnić samorządowe żłobki – tłumaczył.
Poinformował, że Tomaszów Mazowiecki ma gotowy projekt nowego żłobka, który dzięki dofinansowaniu z programu „Maluch plus” przyjmie więcej dzieci niż obecny.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
