Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kaleta wprost: Mamy do czynienia z wojną prawniczą wypowiedzianą organom konstytucyjnym

Mamy do czynienia z obstrukcją, wojną prawniczą, która została wypowiedziana póki co organom konstytucyjnym, czyli Trybunałowi Konstytucyjnemu, polskiemu parlamentowi. prezydentowi. (...)  Dochodzi do takiego momentu gdzie być może tę sprawę trzeba by wziąć na zwykły, chłopski rozum. Czy grupa sędziów może blokować jakiekolwiek zmiany, które następują w naszym kraju? - pytał w programie Katarzyny Gójskiej "7x24" Piotr Kaleta (PiS).

W ubiegłym tygodniu premier zapowiedział złożenie do TK wniosku o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów prawa, które zostały zastosowane do wydania uchwały trzech izb Sądu Najwyższego. Premier ocenił wówczas, że uchwała SN to akt, który może "doprowadzić do destabilizacji porządku prawnego".

Reklama

Kiedy po zmianie władzy w Polsce, jaka nastąpiła w 2015 roku, zaczął pojawiać się temat reformy sądownictwa, wywołało to ogromny sprzeciw części środowiska sędziowskiego i oczywiście parlamentarnej opozycji. W "obronie sądów" były organizowane uliczne protesty, a kiedy nie przyniosły skutku - ostatnio do akcji włączył się Sąd Najwyższy. 

Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawiesiło działanie uchwały podjętej przez Sąd Najwyższy. Ta kwestia została poruszona w programie Katarzyny Gójskiej "7X24"

Mamy do czynienia z obstrukcją, wojną prawniczą, która została wypowiedziana póki co organom konstytucyjnym, czyli Trybunałowi Konstytucyjnemu, polskiemu parlamentowi. prezydentowi. Zwróćmy uwagę, jaka jest teraz narracja w Sądzie Najwyższym, że w zasadzie można by odnieść takie wrażenie, że sędziowie SN rozstawiają konstytucyjne ograny po katach i chcieliby mocno uderzyć pięścią w stół i powiedzieć: "my tutaj rządzimy". Wydaje mi się, że już dosyć mocno sytuacja skomplikowała się od strony prawnej.  Dochodzi do takiego momentu gdzie, być może tę sprawę trzeba by wziąć na zwykły, chłopski rozum. Czy grupa sędziów może blokować jakiekolwiek zmiany, które następują w naszym kraju?

- pytał Piotr Kaleta (PiS).

Nie możemy na to pozwolić, że ci ludzie, którzy zasiadają w SN, będą drwili sobie z nas i z systemu prawodawczego w Polsce i mówili, że my jesteśmy jedyną władzą, z którą trzeba się liczyć i która należy szanować

- dodał.

Reklama