Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

„Jestem dumny ze swoich senatorów, przesunęliśmy wybory”. Marszałek Grodzki odtrąbił sukces

Jako marszałek Senatu dumny ze swoich senatorów, jestem zadowolony, bo obroniliśmy państwo przed kompromitacją, obroniliśmy instytucje państwa, przywracamy rolę Państwowej Komisji Wyborczej i przesunęliśmy wybory na bezpieczniejszy czas - ocenił dziś marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

marszałek Senatu Tomasz Grodzki / Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Wczoraj wieczorem ogłoszono, że PiS i Porozumienie Jarosława Gowina przygotowały rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów prezydenckich. Jak poinformowano "po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". Odbędą się one w trybie korespondencyjnym. W czwartek Sejm nie zgodził się na wniosek Senatu o odrzucenie ustawy w sprawie wyborów korespondencyjnych.

- Cele Senatu były od początku takie same. Nie chcieliśmy dopuścić do wyborów 10 maja, które tylko z nazwy byłyby wyborami - niektórzy to nazywali usługą pocztową, inni farsą - jak również chcieliśmy, aby te wybory prowadziła Państwowa Komisja Wyborcza, a nie ten czy ów minister, który do tego nie jest powołany. Te cele osiągnęliśmy, więc nie czuję się przegrany

- powiedział marszałek Senatu w TVN24, pytany czy czuje się oszukany przez Jarosława Gowina w związku z zawartą przez lidera Porozumiewania z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim umową dotyczącą wyborów prezydenckich.

Według marszałka Senatu "oszukani mogą się czuć wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, którym politycy PiS-u, media prorządowe cały czas wmawiali, że jedyna możliwa data to jest 10 maja i jedyne możliwe głosowanie to (poprzez) druki bezadresowe, czyli ulotki".

- Tej kompromitacji chcieliśmy w Senacie uniknąć i senatorowie wykonali ogromną pracę legislacyjną, pytając mnóstwo ekspertów, praktyków, tych, którzy mieli tę farsę wykonywać. Okazało się, że udało nam się uniknąć kompromitacji państwa polskiego

 - podkreślił Grodzki.

- Z punktu widzenia Senatu, jako marszałek jestem dumny ze swoich senatorów, jestem zadowolony, bo obroniliśmy państwo przed kompromitacją, obroniliśmy instytucje państwa, przywracamy rolę Państwowej Komisji Wyborczej i przesunęliśmy te wybory na bezpieczniejszy czas, mam nadzieję. Mówię to wszystko trochę warunkowo, bo zobaczymy, co Sejm uchwali zapewne w przyszłym tygodniu - powiedział marszałek.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tomasz Grodzki #Senat #wybory prezydenckie #wybory korespondencyjne

am