IPN oskarża byłego milicjanta

Jak poinformowała naczelnik pionu śledczego rzeszowskiego IPN Beata Śmiechowska, Henrykowi M. zarzucono „przekroczenie uprawnień podczas wykonywania czynności służbowych związanych z zatrzymaniem, konwojowaniem i osadzeniem w milicyjnej Izbie Zatrzymań działacza Ruchu +Wolność i Pokój+ Marcina M.".

28 sierpnia 1988 roku w Stalowej Woli odbywała się manifestacja poparcia dla robotników strajkujących w Hucie Stalowa Wola. Marcin M. został wtedy zatrzymany i osadzony w milicyjnej izbie zatrzymań.

Według aktu oskarżenia, Henryk M. - wspólnie i w porozumieniu z innym nieustalonym funkcjonariuszem - wziął udział „w pobiciu pokrzywdzonego w jednym z pomieszczeń służbowych miejscowej komendy Milicji Obywatelskiej”.

Działacz WiP Marcin M. przez czas nie krótszy niż 30 minut był bity po całym ciele. Funkcjonariusze uderzenia zadawali mu otwartą dłonią, pięściami lub kopali nogami.

W ocenie prokuratorów, takie postępowanie Henryka M. naraziło Marcina M. „na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia”.

Czyn zarzucany oskarżonemu jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat trzech.