Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Prezydent oddał hołd ofiarom zbrodni Niemców

Michniów nigdy nie przestał istnieć. Tak, jak nigdy nie przestały istnieć polskie wsie - a było ich, ponad 800 - które, jak Michniów, zostały w czasie II wojny światowej spacyfikowane - mówił w poniedziałek w Michniowie podczas obchodów Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej prezydent Andrzej Duda.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Marek Borawski/KPRP

12 lipca przypada Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Został ustanowiony w rocznicę pacyfikacji wioski Michniów (Świętokrzyskie) przez okupanta niemieckiego, której dokonano w dniach 12 i 13 lipca 1943 roku.

"Michniów nigdy nie przestał istnieć. Tak, jak nigdy nie przestały istnieć polskie wsie - a było ich, ponad 800 - które, jak Michniów, zostały w czasie II wojny światowej spacyfikowane, bardzo często w sensie fizycznym całkowicie zniszczone, ale nigdy nie w sensie moralnym, nigdy nie w sensie siły ducha, nigdy nie w sensie mocy i nigdy nie w sensie polskości. Michniów nigdy nie przestał istnieć"

- podkreślił prezydent.

Ocenił, że "nie udałoby się ocalić Rzeczypospolitej w 1920 roku, gdyby chłopcy z polskich wiosek nie stanęli do walki i nie sformowali milionowej armii". "Nie dałoby się jej bronić w 1939 roku, gdyby nie poszli walczyć. Nie byłoby wielkiej historii polskiego bohaterstwa w czasie II wojny światowej, gdyby nie polska, chłopska chata, z której szli żołnierze do polskiego wojska, z której chłopcy szli do oddziałów partyzanckich" - wymieniał prezydent.

"Oddajemy hołd, oddajemy hołd tym wszystkim, którzy polegli, oddajemy hołd tym wszystkim, którzy zostali pomordowani, bo pamięć jest niezwykle ważna i dlatego dziękuję wszystkim państwu, którzy tutaj dzisiaj jesteście. (…) Pamięć i jej przekazywanie jest niezwykle ważne" - podkreślił prezydent.

Jak mówił, "polski chłop, polski rolnik zawsze wiedział co to znaczy godność, co to znaczy honor, co to znaczy ojcowizna i co jest tak naprawdę ważne". "Gdzie są wartości, a gdzie są plewy. To akurat na polskiej wsi umiano rozpoznać bardzo jednoznacznie. Na szczęście polska wieś potrafi to rozpoznać do dzisiaj i to jest jej wielka wartość, jedna z tych, które należy pielęgnować, co także jest obowiązkiem władz państwowych" - powiedział.

Zaznaczył, że przedstawicielom władz RP nigdy "nie wolno zapomnieć tych słów Ojca Świętego, które stanowią drogowskaz dla rządzących".

"Polska wieś wymaga wszechstronnej opieki ze strony państwa" - mówił prezydent, cytując słowa papieża Jana Pawła II. "Wymagała, wymaga i będzie wymagała"

- dodał.

Prezydent ocenił, że "słowo opieka jest jasne, oczywiste i bardzo szerokie". "Potrzeba takiej opieki, jakie w danym momencie są okoliczności, tak, aby polska wieś mogła trwać, aby mogła się spokojnie rozwijać, aby nigdy nikt i nic więcej jej nie spalił, aby ludzie mogli spokojnie wychowywać dzieci i mogli spokojnie pracować, aby mogli spokojnie rozkwitać w swoich wartościach, których nikt nie będzie próbował im odbierać. To jest kwintesencja długu, jaki Rzeczpospolita ma wobec polskiej wsi. Co tutaj, w Michniowie, wybrzmiewa w sposób szczególny i szczególnie jest widoczne" - podkreślił prezydent.

"Cześć i chwała bohaterom. Wieczna pamięć pomordowanym mieszkańcom Michniowa i wszystkich polskich wsi. Wieczna pamięć poległym żołnierzom Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i wszystkich innych formacji, które walczyły o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę"

- zakończył prezydent.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

po