Głos z Albicli o postawie Trzaskowskiego: Dzisiejsza opozycja gnije! Społeczeństwo to dostrzega...
Postawa Rafała Trzaskowskiego, który przyznał, że rozmawiał z Ursulą von der Leyen o "stawianiu warunków PiS", jest mocno krytykowana. - Porażające oświadczenie Trzaskowskiego - czytamy w jednym z wpisów na portalu Albicla. Autor tych słów, pisarz Mieczysław Ślesicki, dodaje: "Dzisiejsza opozycja gnije, ale udaje, że tego nie widzi. Dostrzega to społeczeństwo i wyciąga wnioski".
Konferencja prasowa w sprawie Campusu Rafała Trzaskowskiego "Polska Przyszłości" przybrała nieoczekiwany przebieg, gdy dyskusja zeszła na bieżące tematy polityczne. Wyszło na jaw, że Trzaskowski osobiście dyskutował z Ursulą von der Leyen o "stawianiu warunków PiS".
- Komisja Europejska zapewnia, że postawiła rządowi PiS-u dodatkowe warunki. Bardzo się z tego cieszę, dlatego, że my musimy mieć gwarancję, że cały wymiar sprawiedliwości nie będzie upolityczniony. Ta ustawa nie daje takich gwarancji
- mówił podczas konferencji wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Prezydent Warszawy przyznał, że rozmawiał z szefową Komisji Europejskiej o... dodatkowych warunkach, jakie miałaby ona nakładać na Polskę w sprawie unijnych pieniędzy. - Ja rozmawiałem z Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli, że Komisja Europejska będzie stawiała dodatkowe warunki i że te warunki będą musiały być spełnione, żeby te pieniądze popłynęły do Polski - stwierdził.
Głos z Albicli: Dzisiejsza opozycja gnije
Postawa prezydenta Warszawy wzbudziła sporą dyskusję. Również na Albicli, portalu społecznościowym Strefy Wolnego Słowa, sporo mówi się o tym, jak zachował się Trzaskowski. Swoją, niezwykle krytyczną ocenę działań polityka PO, przedstawił pisarz Mieczysław Ślesicki. - Porażające oświadczenie Trzaskowskiego w obecności młodych ludzi - przedstawicieli nowego pokolenia, które obserwuje metody i sposoby walki o władzę w Polsce - napisał na Albicli, dodając:
Nikczemne i haniebne ze strony totalnej opozycji - Trzaskowskiego, Bodnara, Biedronia i wielu podobnych - gotowych bez skrupułów donosić na Polskę, szkalować jej dobre imię. I ta lekkość, swoboda w obrzucaniu Polski obelgami, przypisywaniu najgorszych intencji... W czasach, kiedy Polacy pokazują wielkość charakterów i postaw... Oczywiście porównanie do Targowicy jest tropem, ale nie rozwiązuje wstydliwej sprawy - syndromu zdrady narodowej, społecznej i mentalnej, który pożera zdegenerowane elity pozbawione władzy od lat.
- Dzisiejsza opozycja gnije, ale udaje, że tego nie widzi. Dostrzega to społeczeństwo i wyciąga wnioski - zakończył Ślesicki.
Źródło: Albicla, Niezalezna.pl
