Wydłużenie Bulwarów Wiślanych, wymiana ich nawierzchni, stworzenie dwóch plaż oraz nowych stref odpoczynku dla mieszkańców – to pomysły kandydata na prezydenta Krakowa Łukasza Gibały na rewitalizację tej części miasta i zwrócenie Krakowa ku Wiśle.
Proponujemy wydłużenie bulwarów, dziś mają one po obu stronach Wisły łącznie nieco ponad 7 km. My chcemy, by miały 15 km z jednej i 15 km z drugiej strony rzeki: od Lasu Łęgowskiego aż do Bodzowa" – powiedział Gibała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. "Chcemy, żeby było więcej zejść na bulwary, przystosowanych dla wszystkich, także dla matek z wózkiem" – dodał.
Gibała proponuje: wymianę nawierzchni, stworzenie małych placyków zabaw dla dzieci, otwarcie stacjonarnych kawiarenek i punktów sprzedaży lodów, wybudowanie niedużej przystani oraz dwóch dużych plaż na krańcach bulwarów z przebieralniami i boiskami do siatkówki.
"Nie chcemy wielkiej mariny, tak jak kandydatka PiS pani Małgorzata Wassermann, nie chcemy motorówek, ale chcemy zrobić przystań, gdzie można wypożyczyć łódki, kajaki i żaglówki" – powiedział Gibała.
Kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Krakowa Małgorzata Wassermann zapowiedziała, że jeśli wygra wybory, "Kraków odwróci się do Wisły". Jej pomysły to: stworzenie 8-10 ogólnodostępnych plaż z basenami, ze strefą rekreacyjną z placami zabaw, alejkami dla rowerzystów i rolkarzy oraz małą gastronomią, a także budowa mariny z siedzibami policji, WOPR, szkółkami żeglarskimi, warsztatami szkutniczymi i sklepami wodniackimi, a także utworzenie na terenach w Nowej Hucie stałej wystawy budownictwa energooszczędnego.
Kandydujący z listy KWW Łukasza Gibały Kraków dla Mieszkańców do Rady Miasta Krakowa, Łukasz Maślona, ekspert Gibały w zakresie zieleni i czystego powietrza, mówił, że obecnie Bulwary Wiślane są zaniedbane, a "mogą zostać zniszczone".
Jeśli zostanie zrealizowana ta nierealistyczna wizja kandydatki PiS, to pozostanie bardzo niewielka przestrzeń zielonych bulwarów. Będzie się to także wiązało z koniecznością zmiany miejscowego planu zagospodarowania. To otwiera drogę do zabudowy inną funkcją niż tylko rekreacyjną
– powiedział Maślona.
Nie chcemy takich bulwarów, nie chcemy dużej ingerencji w ich przestrzeń, chcemy bulwarów, które służą mieszkańcom
– podkreślił.
Gibała przedstawił dziś prezentację, przygotowaną za pomocą technologii wirtualnej rzeczywistości, jak mógłby wyglądać fragment zrewitalizowanych Bulwarów Wiślanych. Do 12 października zainteresowani mogą ją oglądać w namiocie ustawionym przy Moście Dębnickim.
Z list KWW Łukasza Gibały Kraków dla Mieszkańców do Rady Miasta Krakowa kandydować będzie 55 osób. Dwóch kandydatów zrezygnowało ze startu po rozmowach z liderem komitetu, po tym jak kandydatka Nowoczesnej do Rady Miasta ujawniła, że w mediach społecznościowych prezentowali oni obraźliwe i antysemickie treści.
Pytany o to, czy ręczy za pozostałych kandydatów i nie żałuje sposobu, w jaki konstruowane były listy wyborcze, Gibała powiedział: "Nigdy nie można być w 100 proc. nikogo pewnym, tylko siebie jestem pewien". "Nigdy nie zrobiłem nic, co byłoby niezgodne z prawem. Za siebie ręczę, a jak chodzi o pozostałe osoby, opiera się to na zaufaniu. Nie jesteśmy w stanie domagać się, żeby ktoś przyniósł zaświadczenie o niekaralności. Sądzę, że więcej takich przypadków nie będzie" – mówił Gibała.
Coś za coś. Albo idziemy w stronę pełnej otwartości na obywateli: ogłaszamy na Facebooku, że szukamy kandydatów i każdy może się zgłosić, a potem oceniamy na podstawie tego, jak wypadną na rozmowie. Albo konstruujemy listy w sposób zamknięty, bardzo nieprzyjazny, wybierając z grona osób, które znamy bardzo długo. Mnie się ten pierwszy sposób bardziej podoba, nawet jeśli czasem grozi wpadką, co można szybko i sprawnie zlikwidować. Najważniejsza jest otwartość na wszystkie środowiska i wszystkich mieszkańców
– mówił Gibała. Przyznał, że na listach jego komitetu jest sporo osób, które zna krótko.