Władysław Frasyniuk, który kilka miesięcy temu wypowiadał się w skandalicznych słowach na temat polskich żołnierzy, stawił się dzisiaj w Prokuraturze Wojskowej w Warszawie jako podejrzany o znieważenie funkcjonariusza publicznego i pomówienie. „Stawiam się wyłącznie po to, aby publicznie postawić zarzuty premierowi RP oraz jego ministrom, odpowiedzialnym w świetle obowiązującej Konstytucji RP oraz prawa karnego za decyzje podejmowane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej” - stwierdził w wydanym oświadczeniu Frasyniuk.
W sierpniu 2021 r. Władysław Frasyniuk, były opozycjonista, znany obecnie z wypowiedzi i nierzadko też wulgarnych haseł antyrządowych, określił żołnierzy polskich pełniących służbę na granicy z Białorusią mianem "śmieci".
- Patrzę z niepokojem na tę arogancję, chamstwo, prostactwo. Szczerze powiedziawszy, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach poza granicami. Mam wrażenie, że to wataha psów, która osaczyła biednych, słabych ludzi. Tak nie postępują żołnierze. Śmiecie po prostu!
- mówił Frasyniuk w TVN24.
W związku z tą wypowiedzią minister obrony narodowej skierował do prokuratury zawiadomienie dotyczące znieważenia i zniesławienia żołnierzy przez byłego opozycjonistę.
Dziś Władysław Frasyniuk został wezwany do Prokuratury Wojskowej w Warszawie w charakterze podejrzanego, o czym poinformowała na Facebooku jego żona, Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk. Zamieściła ona również pisemne oświadczenie.
W oświadczeniu, podpisanym przez Władysława Frasyniuka, czytamy, że został wezwany jako podejrzany o popełnienie czynów znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz pomówienia.
Stawiam się wyłącznie po to, aby publicznie postawić zarzuty premierowi RP oraz jego ministrom, odpowiedzialnym w świetle obowiązującej Konstytucji RP oraz prawa karnego za decyzje podejmowane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej ponosi wyłączną odpowiedzialność za łamanie zasad praworządności i praw człowieka. Premier oraz podlegli mu ministrowie odpowiadają za tortury oraz śmierć uchodźców na naszej wschodniej granicy"
- napisał Frasyniuk.
Frasyniuk twierdzi, że rząd "łamał wielokrotnie" zapisy konstytucji, Konwencji Genewskiej oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
"Fundamentem demokratycznego Państwa prawa jest zasada odpowiedzialności rządzących. Jestem przekonany, iż wolni obywatele w niedługim czasie przedstawią pełen akt oskarżenia a odpowiednie paragrafy zostaną odczytane publicznie tym, którzy dziś w poczuciu bezkarności sprawują władzę" - dodał.