Polskie ministerstwo zada cios Putinowi? „Już dziś jesteśmy gotowi funkcjonować bez rosyjskiego gazu”

Minister Klimatu i Środowiska podała dziś w radiowej Trójce zaznaczyła, że dużym zaniedbaniem państw europejskich jest LNG.

"Od przyszłego roku, po zakończeniu długoterminowego kontraktu z Gazpromem, będziemy mogli zaspokoić polskie potrzeby bez zakupów u Rosjan. PGNiG będzie realizował kontrakty z innych kierunków, od innych dostawców"

– zapowiedział w rozmowie z "Gazetą Polską" pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, minister Piotr Naimski.

„Dziś widzimy, że gaz znów jest w taksonomii. Szkoda, że tak późno, ale Europa wciąż ma szansę na niezależność energetyczną od Rosji” – mówiła.

Podała, jak wygląda sytuacja Polski w tym kontekście.

Na dziś jesteśmy gotowi, by zupełnie zrezygnować z rosyjskiego gazu bez ryzyka dla bezpieczeństwa – powiedziała.

Dodała, że od 1 stycznia będziemy mieć w pełni gotową nową infrastrukturę, a dziś możemy funkcjonować z wykorzystaniem tej istniejącej.

Baltic Pipe pozwoli nam jeszcze mieć jeszcze alternatywę infrastrukturalną i 100 procent niezależności. Koniec kontraktu jamalskiego to jest perspektywa bardzo szybka, ale bez względu na tę perspektywę my już dzisiaj jesteśmy gotowi, żeby zupełnie zrezygnować z rosyjskiego gazu

– podkreśliła.

Anna Moskwa oczekuje, że Niemcy wycofają się z Nord Stream I i II

– Nam się też nie podoba, że Niemcy rezygnują z elektrowni atomowej, bo odejście od energii atomowej oznacza przejście w ramiona rosyjskie. Nie rozumiemy absolutnie tej decyzji, dlaczego mając własną, gotową, wybudowaną infrastrukturę Niemcy zgadzają się, decydują się na Nord Stream II. Oczywiście na dzień dzisiejszy słyszymy, że projekt jest zawieszony. Słowo zawieszenie nie jest w tej chwili adekwatnym słowem. Oczekujemy, że strona niemiecka wycofa się z projektu Nord Stream zarówno jego drugiej jak i pierwszej części

 – dodała.

Minister podniosła również kwestię zajęcia przez Rosję Czarnobyla.

We wszystkich dokumentach międzynarodowych jest absolutny zakaz naruszania przestrzeni powietrznej, przestrzeni terytorialnej [działających bądź wygasłych elektrowni atomowych]. Rosja na dzień dzisiejszy wszystko to robi

– podała.

Postulujemy wykluczenie Rosjan z władz Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej – zapowiedziała.

– Niedopuszczalne jest to, żeby na terenie działającej czy wygasłej jądrowej elektrowni odbywały się jakiekolwiek działania wojskowe. Rosja prowadzi działania zarówno w pobliżu, weszła na teren Czarnobyla, przez chwilę pozbawiła władztwa wykonywania swoich zadań pracowników w Czarnobylu, to zostało już przywrócone. W tym momencie elektrownia jest znów w rękach ukraińskich. To wymaga natychmiastowych działań międzynarodowych zarówno na poziomie agencji europejskiej, wczoraj było spotkanie, tam był nasz bardzo silny głos wzywający do natychmiastowej reakcji tej organizacji, do wysłania przedstawicieli do zbadania sprawy na miejscu, to samo postulujemy na gremium międzynarodowym, bardzo żałujemy, że to się odbędzie dopiero w środę

– zaznaczyła.

"W tych gremiach międzynarodowych są też Rosjanie. Należy domniemywać, jesteśmy przekonani, że pewne opóźnienia czy też trudność z przeforsowaniem silnych stanowisk to jest wpływ i rosyjskich pracowników i władz Rosjan we wszystkich tych organizacjach. My postulujemy natychmiastowe wykluczenie Rosjan zarówno z władz, wykluczenie też pracowników rosyjskich z tych struktur" – mówiła Moskwa.

 

Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl, twitter.com, Trójka

#Ukraina