Po przejściu wielkiej wody, w pierwszej kolejności ratowano życie i zdrowie. Dziś przyszedł czas na sprzątanie i wstępne szacowanie strat. Dziennikarka pokazała jeden z magazynów zboża, przez który przewaliły się tysiące ton wody. Zbiory nie nadają się do niczego.
W środę w Sejmie wiceminister rolnictwa Adam Nowak zapewnił, że żadne znaczne składy z nawozami bądź przechowujące środki ochrony roślin nie zostały naruszone przez powódź.
Ponadto powódź nie wpłynęła też negatywnie na żadne duże stado tworzy chlewnej czy bydła.
Nie udało się jednak uniknąć strat zupełnie. Na 27 tys. ha nie zebrano tegorocznych plonów; 68 tys. ha gruntów rolnych zostało zalanych, a skutki powodzi dotknęły ok. 80 tys. ha.
Dziennikarka portalu farmer.pl Monika Chlebosz pokazała jeden z magazynów zboża, przez który przeszła fala.
- Zboże zaczyna zrastać się, jest zbite, zaczyna pleśnieć
Straty w zalanych gospodarstwach są ogromne 😭😭@farmer_pl #Powodz2024 pic.twitter.com/yJNnU3uOkh
— Monika Chlebosz (@ChleboszMonika) September 26, 2024