Dulkiewicz idzie w ślady Komorowskiego? Nazwała mera Londynu „egzotycznym gościem”
Jak minęły obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Gdańsku? Otarły się o żenadę. - Dzięki tym zmianom (…) możemy tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich... egzotycznych jak Wy – wypaliła publicznie podczas dyskusji, niczym były prezydent Bronisław Komorowski, Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska zwróciła się w ten sposób do… mera Londynu, Brytyjczyka pakistańskiego pochodzenia, Sadiqa Khana oraz sekretarza stanu landu Berlin palestyńskiego pochodzenia, Sawsan Chebli.
„Prezydent Andrzej Duda organizuje w Warszawie obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, ma do tego pełne prawo. My organizujemy także obchody 1 września rano na Westerplatte, obchody otwarte dla każdego” - tak Aleksandra Dulkiewicz zapowiadała to, co w Gdańsku miało się wydarzyć pierwszego dnia września. Po czym poznaliśmy pełen program obchodów. A w nim - nie tylko Westerplatte, ale też... „radosny pochód i konferencja polsko-niemieckiej przyjaźni”.
A jak było w rzeczywistości? Nie obeszło się bez zażenowania. A stało się to podczas debaty pn. „Solidarność i Pokój. Miasto jako Europejska Wspólnota”, która jest częścią gdańskich obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W spotkaniu oprócz zagranicznych gości udział wzięli także Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdański, oraz Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
- Dzięki tym zmianom weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO i możemy tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich... egzotycznych jak Wy
- powiedziała Dulkieiwcz.
Po chwili głos zabrał mer Londynu.
- Chce odpowiedzieć Aleksandrze. Nazywano mnie różnie, ale nigdy jeszcze nie nazywano mnie egzotycznym. Dziękuję Aleksandro
- odpowiedział Khan.
Pani Dulkiewicz radośnie kontynuuje tradycje dyplomacji Bronisława Komorowskiego? pic.twitter.com/cl3HdihuwD
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) September 1, 2019
Źródło: niezalezna.pl
