Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Doradzał PO, dziś marzy o "ataku nuklearnym na Kijów" i jeździ do Łukaszenki. To, co mówi, szokuje [WIDEO]

Tomasz Gryguć, w przeszłości publicysta "Gazety Wyborczej" oraz szef komunikacji Orlenu za rządów PO-PSL, obecnie jeździ na Białoruś, aktywnie wspiera reżim Łukaszenki oraz marzy o tym, by Putin dokonał ataku nuklearnego na Kijów. - Kadry PO. Czekam na komisję, będzie miała ręce pełne roboty! - komentuje Oskar Szafarowicz.

"Dziwię się, ze Rosja jeszcze nie zbombardowała tego Kijowa i tej całej Ukrainy pociskami nuklearnymi" - mówi Tomasz Gryguć
"Dziwię się, ze Rosja jeszcze nie zbombardowała tego Kijowa i tej całej Ukrainy pociskami nuklearnymi" - mówi Tomasz Gryguć
twitter.com/janek_W1 /screen/, facebook.com/Prof.ZbigniewGirzynski

Tomasz Gryguć jest absolwentem Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W przeszłości był publicystą "Gazety Wyborczej" a także szefem działu PR grupy Eurozet i stacji Polsat. 

Prof. Zbigniew Girzyński w facebookowym wpisie wskazał, że mężczyzna był też związany ze środowiskiem PO. W 2005 roku był jednym z PR-owców partii i to on, jak podawał Newsweek, miał przyprowadzić do tego środowiska Igora Ostachowicza. W 2005 roku, gdy PO przegrała wybory, zaczął pracę w firmie Action, której prezesem był Jacek Krawiec. Obaj w 2008 roku zaczęli pracę w Orlenie. Krawiec został prezesem, a Gryguć pełnił funkcję dyrektora biura komunikacji korporacyjnej. 

"Ciekawe co robił 2009-2010 i po odejściu z ARP w styczniu 2015 r., bo na pewno nie był bezrobotny"

– napisał Girzyński.

Polityk wskazuje, że dziś Gryguć występuje w internecie pod pseudonimem "Pan Nikt" i jeździ na Białoruś, by wspierać łukaszenkowski reżim. Gryguć w jednym z filmów oświadczył, że marzy o... ataku nuklearnym na Kijów.

"Dziwię się, ze Rosja jeszcze nie zbombardowała tego Kijowa i tej całej Ukrainy pociskami nuklearnymi. Myślę, że to na zdrowie wielu państwom, wielu ludziom by wyszło, taka nuklearna zagłada nad Dnieprem. Otrzeźwiłoby to i wyrównałyby teren i przeszkodziłoby wielu graczom taka układanka, takie masowe uderzenie pociskami nuklearnymi na Ukrainę. Niestety można sobie tylko pomarzyć"

– powiedział Gryguć.

Oskar Szafarowicz komentując poczynania Grygucia napisał: "Kadry PO. Czekam na komisję, będzie miała ręce pełne roboty!".

 

 



Źródło: niezalezna.pl, facebook.com, twitter.com

Mateusz Mol