Na poligonie drawskim szkoli się blisko stu żołnierzy z Wędrzyna, pododdział zmotoryzowany został przydzielony do amerykańskiej kompani czołgów, gdyż takie połączenie daje najlepsze efekty na polu walki. Siła ognia czołgów Abrams oraz manewrowości i zwrotność Rosomaków są ogromną wartością bojową – podaje 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana.
W innej lokalizacji, z pewnej odległości, do strzelań przygotowuje się pluton ogniowy, wyposażony w moździerze samobieżne Rak. Na ich korzyść działa bardzo dobrze wyszkolona sekcja wysuniętych obserwatorów, która jest oczami artylerzystów.
Atmosfera na Defender-Europe 20+ sięga zenitu nie tylko ze względu na dynamikę, ale również na wysoką temperaturą sięgającą ponad 30 stopni, ale nikomu nie brak zaangażowania.
Już w najbliższych dniach po cyklu przygotowań polskie i amerykańskie pododdziały wykonają wspólne dynamiczne zadanie taktyczno-ogniowe z uchwyceniem wskazanego obiektu, a następnie siłą kompanii czołgów Abrams, plutonu zmotoryzowanego wspartego artylerzystami oraz śmigłowcami AH-64 Apache wykonają kierowanie ogniem w obronie – czytamy na portalu wielkopolskiej brygady.