Czy Lubnauer tak na poważnie?! Szefowa "przystawki" PO zarzuca PiS-owi... brak pomysłów
Aż trudno uwierzyć, że polityk, którego partia jeszcze nie przedstawiła żadnej konkretnej propozycji dla Polaków, z taką łatwością potrafi oceniać propozycje innych. Katarzyna Lubnauer - bo o niej mowa - stwierdziła, że "konwencja PiS pokazała brak pomysłu tego ugrupowania na Polskę w Unii Europejskiej". Zarzuciła też partii rządzącej sympatyzowanie z... Rosją.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej konwencji regionalnej w Jasionce pod Rzeszowem (podkarpackie) mówił m.in., że wielkim celem rządzącego ugrupowania jest przywrócenie godności Polaków, inwestowanie w rodzinę, ale – jak podkreślił – "nasi przeciwnicy tego celu nie rozumieją".
Wskazał, że programy takie jak "500 plus", który ma być rozszerzony również na pierwsze dziecko, można potraktować jako inwestycję, tłumacząc, że te środki bardzo często idą na kształcenie dzieci, poprawiają sytuację w rodzinach, a także "dają szansę na wiarę w przyszłość".
O komentarz w sprawie konwencji pokusiła się szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i... ostro poniosła ją wyobraźnia.
Powiedzmy jasno: to co widzimy, jest przykładem na to, że Jarosław Kaczyński coraz bardziej boi się rosnącej pozycji opozycji, Koalicji Europejskiej i desperacko próbuje przekierować kampanię dotyczącą Parlamentu Europejskiego na sprawy krajowe. To pokazuje, że nie mają pomysłu na zarządzanie Polską
– wypaliła Lubnauer.
Szefowa Nowoczesnej podsumowała, że sobotnia konwencja PiS pokazała całkowity brak pomysłu tego ugrupowania na Polskę w Unii Europejskiej.
Na to, jak zamienić paździerzowe państwo PiS w dobrze funkcjonujące państwo, które jest silne w Europie i nie ma tak zszarganej opinii jak w tej chwili, po trzech i pół roku rządów PiS
– stwierdziła.
Lubnauer zwracała uwagę, że w kampanii do Parlamentu Europejskiego trzeba mieć pomysł na to, jak odbudować silną pozycję Polski w Europie, a – jej zdaniem – PiS coraz częściej porozumiewa się z antyeuropejskimi środowiskami. Zarzuciła też partii rządzącej sympatyzowanie z... Rosją.
Mateusz Morawiecki często mówi, że jeżeli zagłosuje się na Koalicję Europejską, to nie wiadomo, co się wybiera. W przypadku PiS człowiek, który chce zagłosować na Unię Europejską, może zagłosować na Rosję
– podkreśliła przewodnicząca Nowoczesnej.
Źródło: PAP, niezalezna.pl,
