10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Czarnek o sprawie aborcji: Mamy taki czas, że ludzie nie wiedzą, co mówią. Wystarczy przeczytać przepisy

Mamy taki czas, że ludzie nie wiedzą, co mówią. Rewolucja pożera własne dzieci, ci rewolucjoniści neomarksistowscy zamieniają język, wypłukują pojęcia i teraz sami nie rozumieją, co mówią. Wystarczy przeczytać przepisy prawa obowiązującego od 20 lat w Polsce - dzieckiem jest osoba ludzka od poczęcia - mówił dzisiaj w programie "W punkt" na antenie TV Republika Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.

Przemysław Czarnek / screenshot/ Telewizja Republika

Radni oraz działacze oświatowej "Solidarności" domagają się reakcji Hanny Zdanowskiej w związku z zachowaniem na jednym z protestów w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pełnomocniczki prezydenta Łodzi ds. dzieci i młodzieży. 

Kobieta wykrzykiwała wulgarne hasła i nie szczędziła przekleństw w krótkim publicznym wystąpieniu.

"Tak długo się blokowałam, żeby w miejscu publicznym, tak samo jak stoję nie używać słów wulgarnych. Ale już jestem tak wk... na na to wszystko, ja pi...lę, naprawdę jestem wk... na" – mówiła podczas protestu pełnomocnik Agata Kobylińska.

Dziś o wulgarne występy urzędniczki zapytany był w programie Katarzyny Gójskiej "W punkt" minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek.

- To po prostu jest upadek obyczajów i kompletny brak kultury u tego rodzaju osób

- stwierdził szef resortu edukacji.

Nawiązał również do postulatów proponowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Odniósł się do wypowiedzi goszczącej wcześniej w programie posłanki Lewicy, Pauliny Matysiak.

- Patrzę np. na panią poseł, z którą przed momentem pani rozmawiała, jak młoda kobieta z uśmiechem na twarzy mówi o tym, że kobieta ma prawo do zabicia dziecka. Ja przypomnę pani poseł, że w polskim prawie od 20 lat, w ustawie o rzeczniku praw dziecka jest nawet definicja prawna dziecka - dzieckiem jest osoba ludzka od momentu poczęcia. Jeśli ktoś chce mówić o tym, że można zabić dziecko, to wyklucza sam siebie wyklucza z kręgu osób, z którymi można kulturalnie rozmawiać na warunkach cywilizacji łacińskiej - stwierdził minister edukacji i nauki.

- Mamy taki czas, że ludzie nie wiedzą, co mówią. Rewolucja pożera własne dzieci, ci rewolucjoniści neomarksistowscy zamieniają język, wypłukują pojęcia i teraz sami nie rozumieją, co mówią. Wystarczy przeczytać przepisy prawa obowiązującego od 20 lat w Polsce

- dodał Przemysław Czarnek.

Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka z dn. 6 stycznia 2000; Art 2. ust. 1: "W rozumieniu ustawy dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności".

Nagranie, m.in. z wystąpieniem pełnomocniczki prezydenta Łodzi do spraw dzieci i młodzieży na demonstracji w ubiegły czwartek, 28 stycznia, po publikacji uzasadnienia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji przed siedzibą PiS przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi, umieścił w sieci lokalny kolektyw organizacji „Dziewuchy dziewuchom”.

Na filmie, po okrzykach „Ch...j z wami, aborcja z nami” głos zabrała pełnomocnik Agata Kobylińska. „Tak długo się blokowałam, żeby w miejscu publicznym, tak samo jak stoję nie używać słów wulgarnych. Ale już jestem tak wk... na na to wszystko, ja pi...lę, naprawdę jestem wk... na” – mówiła.

Potem Kobylińska zwróciła się m.in. do kobiet, które są za zakazem aborcji. „Mam jeden krótki apel do tych wszystkich wstrętnych bab, bab, które są w PiS i popierają to, co się stało: w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie wspierają kobiet” - krzyczała. „To jest wstyd, jak jeszcze kobieta, przedstawicielka rządu, staje i mówi te swoje farmazony. To jest po prostu wstyd i hańba. I dla was, naprawdę, powiem wam: wyp...lać” – oświadczyła Kobylińska.

Zachęcała też młode osoby stanowiące większość demonstrantów do aktywności podczas wyborów. „To w was jest przyszłość. I od was będzie bardzo dużo zależało, jak będą następne wybory” – powiedziała. „Jest was dziś bardzo dużo, ale to jest też tak, że musimy mieć świadomość, że to też nie może trwać wiecznie to stanie na ulicach” – mówiła Kobylińska, a ktoś z tłumu, co słychać na nagraniu umieszczonym w sieci, krzyknął: „Trzeba ich rozp...lić po prostu”.

Wtedy manifestanci zgromadzeni przed siedzibą łódzkiej partii rządzącej zaczęli skandować: „Spalić PiS”. Jedna ze zwracających się do uczestników manifestacji kobiet, co również słychać na nagraniu, powiedziała wtedy z obawą i nieco ciszej: „To się może spodobać komuś”. Inna z kobiet zaczęła wtedy zachęcać tłum do skandowania innego antyrządowego hasła.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Przemysław Czarnek

albicla.com@michaldzierzak