Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawnia szczegóły dzisiejszej akcji, w której zatrzymano 7 osób, w tym byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, Andrzeja J. Wśród zatrzymanych, jak się okazuje, jest także były wiceszef KNF, Wojciech K.
Dzisiaj agenci CBA na polecenie szczecińskiej prokuratury regionalnej zatrzymali byłego szefa KNF Andrzeja J. i sześciu podległych mu urzędników. Jak poinformowały PK i CBA, podejrzani usłyszą zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze urzędniczym. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin.
Jak przekazał Temistokles Brodowski z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA, jednym z zatrzymanych urzędników jest były wiceprezes KNF Wojciech K.
O zatrzymaniu byłego wiceszefa KNF jako pierwsze poinformowało RMF FM. Według doniesień radia, w 2014 r. został on pobity przez ludzi wynajętych przez ówczesnego członka władz SKOK Wołomin; miało być to ostrzeżenie dla ówczesnego wiceszefa KNF. Pobicie miał zlecić główny podejrzany w aferze SKOK Wołomin, były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych Piotr P. Przed stołecznym sądem trwa proces w tej sprawie.
Jak podało radio RMF FM ówczesny wiceszef KNF "zaczął wykrywać nieprawidłowości związane z funkcjonowaniem tej spółdzielczej kasy".
"Był zwolennikiem radykalnego wzmocnienia nadzoru nad tego typu instytucjami. Został brutalnie pobity przed swoim domem w warszawskim Wilanowie przez bandytę, który wcześniej w więzieniu spędził 25 lat. Wynająć go miał członek rady nadzorczej SKOK Wołomin były agent WSI Piotr P. Bandyta bił go pałką teleskopową. Podczas procesu w tej sprawie oskarżeni tłumaczyli, że chcieli go spacyfikować, zabrać kilka miesięcy zdrowia, między innymi za nasyłanie kontroli na SKOK Wołomin"
- podało RMF FM.
Zatrzymania w Warszawie i podwarszawskich miejscowościach siedmiu osób dokonali dzisiaj agenci CBA ze Szczecina.
"Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014 r." - podano w komunikacie Wydziału Komunikacji Społecznej CBA. Z kolei jak poinformowała Prokuratura Krajowa, po doprowadzeniu zatrzymanych urzędników KNF do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prokurator ogłosi im zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze urzędniczym.
"Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że zatrzymani w związku z pełnionymi funkcjami w KNF w latach 2013-2014 dopuścili się przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wielkich rozmiarach na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy"
- poinformowała Prokuratura.