Zgodnie z zapowiedziami, dziś ma się odbyć posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa - pierwsze po wyborze przez Sejm nowych sędziów-członków Rady i po rezygnacji I prezes SN Małgorzaty Gersdorf z funkcji przewodniczącej. Posiedzenie będzie poświęcone wyborowi nowego przewodniczącego KRS. Niezwykle poruszony tą sytuacją wydaje się być Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który twierdzi, że po Radzie spodziewa się „wszystkiego najgorszego”
Posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa wywołuje spore emocje. Głos w sprawie zabrała wreszcie nawet sama Małgorzata Gersdorf.
- Istotą urzędu, który nadal jeszcze sprawuję, jest to, aby na czyjeś bezprawie i samowolę nie odpowiadać tym samym. Nie mogłam zatem postąpić wbrew wiążącemu mnie przepisowi ustawy - oświadczyła I prezes SN Małgorzata Gersdorf ws. zwołania posiedzenia KRS w nowym składzie.
Tymczasem Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar żalił się na antenie TOK FM, że Rada została zwołana pomimo wszystkich wątpliwości konstytucyjnych i politycznych.
- Musimy pamiętać, że ciągle nie wiemy, kto popierał kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Można się zastanawiać, był taki tekst prof. Wojciecha Sadurskiego nt. decyzji pani pierwszej prezes SN o jej hamletowskim dylemacie, czy zwoływać czy nie zwoływać i jakie będą tego konsekwencje. Doszliśmy do sytuacji, że Rada została zwołana, pomimo wszystkich wątpliwości i konstytucyjnych, i takich czysto, można powiedzieć politycznych, związanych z tym, jak zostali obsadzeni członkowie KRS – mówił Rzecznik Praw Obywatelskich w TOK FM.
Pytany wprost o to, czego spodziewa się po Radzie, Bodnar odparł, że „spodziewa się wszystkiego najgorszego”.
- Spodziewam się, że jej funkcjonowanie w tym składzie będzie prowadziło najpierw do obsady na nowo Sądu Najwyższego – tych miejsc, które będą się po odchodzących sędziach SN zwalniać oraz tych miejsc, które mają być utworzone na nowo, chociażby Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – mówił Adam Bodnar, po czym dodał, że spodziewa się także, iż „Rada będzie miała wpływ na kariery i awanse, być może postępowania dyscyplinarne sędziów, którzy będą mieli odwagę powoływać się na konstytucję, chronić prawa i wolności obywatelskie oraz działać w niektórych sytuacjach w sprzeczności z interesem władzy”.
Rzecznik Praw Obywatelskich przypomniał, że protestował przeciwko zmianie sposobu powoływania Krajowej Rady Sądownictwa.
- Mamy sytuację, w której to politycy, czyli partia rządząca plus Kukiz powołali większość składu Rady, to nie mam wielkich nadziei co do jej niezależności, niezależnie od tego, że osoby, które wchodzą w skład Rady, są sędziami i pewnie będą się kierowali własnymi przekonaniami – lamentował na antenie TOK FM Bodnar.