„Czy to głupota, czy zdrada?” Prof. Paruch: Reakcja na działania opozycji powinna być bezwzględna

Katarzyna Gójska zwróciła uwagę, że dzisiaj rząd podjął decyzje o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym przy granicy z Białorusią. - To są działania, które mają na celu wyeliminowanie ryzyka prowokacji wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Czy to funkcjonariuszy, czy to wobec osób, które znajdują się tam na granicy. Oczywiście prowokacji ze strony białoruskiej. Panie profesorze, jak pan patrzy na tę decyzję i na to, jak ona może być społecznie postrzegana, ale również na reakcje opozycji na tę propozycję? Przypomnijmy, że ta reakcja jest bardzo krytyczna - zaczęła. 

Spojrzenie w stronę Niemiec

Profesor Paruch ocenił, że ta decyzja była konieczna. - Musimy tę sytuację, jak najszybciej uporządkować. Powód jest jeden - czasu mamy niewiele. Moim zdaniem jest to czas do rozstrzygnięcia wyborczego w Niemczech, ponieważ ewentualne sforsowanie polskiej granicy przywiezionych przez kooperacje białorusko-rosyjską, bo niewątpliwie Białoruś sama tego nie zrealizowała, a służby państwa białoruskiego to są tak naprawdę oddziały służb państwa rosyjskiego, żadnej podmiotowości te służby nie posiadają, a takie ewentualny przypływ migrantów w Niemczech, miałoby bardzo duże znaczenie dla wyniku wyborczego w Niemczech. Pamiętajmy, że tam CDU/CSU bardzo dużo traci. Ostatnio widzimy, że SPD zaczyna wygrywać tę układankę polityczną w Niemczech - stwierdził.

Działania opozycji 

Ekspert odniósł się także do działań polskiej opozycji związanych z kryzysem migracyjnym. Przypominamy, że politycy Koalicji Obywatelskiej urządzali prowokacje na granicy polsko-białoruskiej, domagając się bezwarunkowego przyjęcia migrantów przerzucanych przez reżim Łukaszenki. 

- To, co czyniła opozycja, to zacytuje takie pewne zdanie, które padło w 1916 roku w czasie debaty w Dumie rosyjskiej, kiedy jeden z polityków rosyjskich zadał pytanie do cara jedno pytanie szesnaście razy - czy to głupota, czy zdrada? Reakcja na to wszystko, co wyczyniali politycy opozycji, parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej, przyjeżdżając na granicę polsko-białoruską, kłamiąc, że ci uchodźcy, są po stronie polskiej, chcieli sforsować granicę polsko-białoruską, musi być bezwzględna i natychmiastowa 

- powiedział.

- Mówimy o stosunkach międzynarodowych, mówimy o polityce międzynarodowej. Tutaj zabawa się po prostu kończy 

- dodał. 

Cień Rosji

Profesor Paruch zwrócił uwagę, że na tę sytuację należy patrzeć także przez pryzmat klęski politycznej prezydenta USA Joe Bidena i jego administracji. - To daje Rosji wiatr w żagle w sprawie Europy Środkowej, ponieważ Rosja bardzo szybką tę porażkę amerykańską zdyskontuje, wiedząc, że będzie miała tutaj, przynajmniej w przejściowym okresie, partnera po stronie Chin - zauważył. 

 

 

Źródło: Telewizja Republika, Niezalezna.pl