Bezpieczeństwo energetyczne Polski to podstawa. Obajtek: Paliwa wystarczy, jeśli nie będzie paniki

Europa, w tym Polska, w obliczu wojny na Ukrainie stanęła przed wyzwaniem znalezienia alternatywnych kierunków dostaw ropy i nawiązania współpracy ze stabilnymi partnerami, którzy ułatwią osiągnięcie niezależności energetycznej. W tym kontekście niezwykle istotna jest umowa na dostawy ropy z Saudi Aramco. Współpraca z największym koncernem paliwowym na świecie oznacza umowy dotyczące wspólnych projektów w obszarze petrochemii, ale również zwiększenie dostaw ropy z Zatoki Perskiej do 20 mln ton rocznie, co stanowi aż 45 proc. łącznego zapotrzebowania nowej Grupy ORLEN. Dla koncernu to pewne źródło stabilnej jakościowo ropy naftowej, a z punktu widzenia polskiej gospodarki dalsza dywersyfikacja kierunków dostaw.

- Największy producent ropy na świecie nie wszedłby do Polski, gdybyśmy nie współpracowali pięć lat i nie pokazali, że jesteśmy stabilnym, racjonalnym partnerem. Kwestia współpracy saudyjskiej to nie jest tylko kwestia dostawy ropy. to, co podkreślam, podpisaliśmy tez inne umowy - badania i rozwój. Saudi Aramco jest właścicielem w 70 proc. jednej z największych firm europejskich, jakim jest SABIC, to firma petrochemiczna - i to jest kwestia technologii, kwestia badań, ale również rozwoju całego łańcucha petrochemicznego. Wspólnie z Saudyjczykami badamy i analizujemy w Polsce rozwój kompleksu petrochemicznego w Gdańsku. Tak duża firma nie patrzy tylko z perspektywy sprzedaży ropy

- wyliczał w programie Tomasza Sakiewicza na antenie Telewizji Republika prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Jak wskazał, "jesteśmy firmą do robienia partnerskiego biznesu, ponieważ posiadamy rynek, logistykę i znamy rynek Europy środkowej".

Czy w razie napięć i zagrożeń, jakie widzimy, kontrakt z Arabią Saudyjską jest dla nas buforem?

- Każdy biznes w Polsce, który jest z innego kierunku niż rosyjski, daje nam lepsze poczucie. Poprzez biznes zwiększa się nasze bezpieczeństwo, a jak się zwiększa bezpieczeństwo gospodarcze, to zwiększa się bezpieczeństwo ogólnie

- powiedział szef Orlenu.

Zdaniem Obajtka, "trudno uzyskać stabilność w tych czasach". - Dziś najważniejsze jest to, żebyśmy mieli bezpieczeństwo, żeby nie zabrakło paliwa i gazu, żebyśmy mieli najtańsze paliwo (...) Było szaleństwo siania fermentu. A my sobie z tym poradziliśmy. Zawsze powtarzam - bez paniki. Paliwa wystarczy, jeśli nie będzie paniki - mówił. Jak dodał, trzeba uważać na to, co się dzieje w przestrzeni cyfrowej.

 

 

Źródło: niezalezna.pl