W przeddzień rocznicy Nocy Kryształowej zrzeszająca znaczą część górnośląskich regionalistów (ŚPR) zaapelowała o krzewienie pamięci o dawnej społeczności żydowskiej regionu poprzez edukację szkolną, a także opiekę nad żydowskimi nekropoliami.
W nocy z 9 na 10 listopada 1938 r. w niemieckiej części Górnego Śląska, podobnie jak i w innych częściach Trzeciej Rzeszy, doszło do zainicjowanej przez nazistowskie władze akcji pogromów, która przeszła do historii jako Noc Kryształowa.
Plądrowano żydowskie sklepy, szkoły i instytucje. W płomieniach stanęły synagogi w Bytomiu, Gliwicach, Toszku, Kluczborku, Koźlu, Opolu, Raciborzu, Oleśnie i Zabrzu
- przypomniano w wystąpieniu ŚPR, przesłanym PAP w czwartek przez przewodniczącego zarządu partii Marka Nowarę.
Dramat górnośląskich Żydów dopełnił się po wybuchu wojny, kiedy podobny los spotkał miejsca kultu na terenie okupowanego województwa śląskiego, a wielu członków żydowskiej społeczności osadzonych zostało w obozach koncentracyjnych
- zaznaczyli regionaliści.
Jak przypomnieli przedstawiciele ŚPR, Żydzi na Górnym Śląsku stanowili wprawdzie niewielką procentowo część regionalnej wspólnoty, jednak o ogromnym znaczeniu dla jej życia ekonomicznego, kulturalnego i intelektualnego.
Brutalne unicestwienie żydowskiej społeczności stanowiło nie tylko akt barbarzyństwa, ale także niepowetowaną stratę dla całej krainy
- uznała partia w oświadczeniu.
Na współczesnych mieszkańcach Górnego Śląska spoczywa odpowiedzialność za osierocone dziedzictwo przez dziesięciolecia zaniedbywane i dewastowane. Z satysfakcją odnotować należy powstanie Domu Pamięci Żydów Górnośląskich w Gliwicach czy inicjatywy Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu
- wskazali przedstawiciele ŚPR.
Zaapelowali jednocześnie do władz lokalnych o pomoc w utrzymaniu nekropoli, które, wobec zniszczenia zdecydowanej większości synagog, pozostają głównym materialnym świadectwem obecności Żydów w historii regionu.
Przede wszystkim jednak konieczne jest uwzględnienie dziejów górnośląskiej społeczności żydowskiej w edukacji szkolnej, która powinna służyć wychowaniu w duchu tolerancji i szacunku dla różnorodności
- podkreśliła w oświadczeniu ŚPR.
Działalność edukacyjną w tym zakresie prowadzi m.in. otwarty w 2016 r. po renowacji i adaptacji dawny żydowski dom przedpogrzebowy w Gliwicach, nazywany Małą Synagogą. W powstałym tam oddziale Muzeum w Gliwicach, poświęconym historii Żydów na Górnym Śląsku, organizowane są m.in. konferencje i wykłady.
Znajdujący się przy kirkucie na gliwickiej ul. Poniatowskiego neogotycki dom przedpogrzebowy z 1903 r. uważany jest za perełkę architektoniczną - również w skali ogólnokrajowej. Władze samorządowe Gliwic przejęły ją od gminy żydowskiej w 2008 r., wcześniej efektowny ceglany budynek niszczał od czasów II wojny światowej.
Przedstawiciele regionalistów w czwartkowym wystąpieniu nawiązali też m.in. do zorganizowanej dwa lata temu w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu wystawy nt. historii bytomskich Żydów. W Bytomiu do listopada 1938 r. działały dwie synagogi. Znajdowały się przy placu Fryderyka Wilhelma – dziś to plac Grunwaldzki. 9 listopada 1938 r. doszło do podpalenia obu synagog. Ortodoksyjnych Żydów w Bytomiu zmuszono, by na kolanach patrzyli na unicestwienie ich świątyni. Domy, sklepy i własność Żydów zostały rozkradzione i zniszczone. Wielu z nich pobito. Około 300 osób zostało wywiezionych do obozu w Buchenwaldzie.