"Polacy przechowali jednak wiedzę o tym, kto był patriotą wiernym Ojczyźnie, a kto się jej sprzeniewierzył. Dziś znów, tak jak w latach międzywojnia, bohaterowie wojny 1920 roku mają swoje pomniki i poczesne miejsce w historii ojczystej. I także ich następcy — niezłomni żołnierze antykomunistycznego powstania — mają dziś swoje miejsce w panteonie obrońców niepodległej Rzeczypospolitej" - napisał w liście do uczestników obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Osób Represjonowanych w PRL prezydent Andrzej Duda.
W liście, odczytanym przez prezydenckiego ministra Andrzeja Derę podczas uroczystości na terenie byłego Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów, prezydent przypomniał, że reżim komunistyczny zniszczył siły podziemia "za pomocą intryg, inwigilacji i szantażu, wysyłając czołgi i lotnictwo przeciw oddziałom partyzanckim".
"Skrytobójczo wymordował, skazał na kary śmierci i długoletniego więzienia tysiące polskich patriotów. Chciał też wymazać pamięć o nich, podobnie jak niszczył pamięć o triumfie 1920 roku"
- napisał.
Dodał, że Polacy przechowali jednak wiedzę o tym, "kto był patriotą wiernym Ojczyźnie, a kto się jej sprzeniewierzył".
"Dziś znów, tak jak w latach międzywojnia, bohaterowie wojny 1920 roku mają swoje pomniki i poczesne miejsce w historii ojczystej. I także ich następcy — niezłomni żołnierze antykomunistycznego powstania — mają dziś swoje miejsce w panteonie obrońców niepodległej Rzeczypospolitej"
- podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent wyraził wdzięczność wobec badaczy, którzy "odnaleźli i zidentyfikowali szczątki tak wielu bohaterów drugiej konspiracji".
"Dziękujemy także tym wszystkim, dzięki którym żołnierze wyklęci są obecnie nie tylko postaciami znanymi z pomnikowych woluminów i posągów, ale towarzyszą nam w naszej codzienności jako bohaterowie kultury popularnej i symbole żywej tradycji"
- czytamy w liście.
Andrzej Duda stwierdził, że "te pozytywne zjawiska społeczne będą trwać".
"Niech świętowanie uroczystości ku czci bohaterów powstania antykomunistycznego przyczynia się do budowania ducha i siły Polski wolnej, niepodległej i wiernej swojemu dziedzictwu" - podsumował.