Gen. Kukuła: My jesteśmy wojskiem polskim, nie żadną armią Macierewicza. Szef MON pozostanie na swoim stanowisku
Gościem specjalnego wydania programu „Wolne Głosy Wieczorem” na antenie Telewizji Republika był gen. bryg.
Sejm rozpatrzy wniosek Platformy Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MON Antoniego Macierewicza. Politycy PO zarzucają mu stworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej „swojej armii”.
Pytany o szczegóły służby w WOT, gen. bryg. Wiesław Kukuła podkreślał, że młodzi ludzie w Polsce to wielcy patrioci a WOT to idealny balans pomiędzy życiem prywatnym a służbą dla ojczyzny- My jesteśmy wojskiem polskim, nie żadną armią Macierewicza. Odwołanie, które i tak nie będzie miało miejsca, jest kompletnie bezpodstawnie i mam nadzieję, że szef resortu obrony pozostanie na swoim stanowisku – mówił dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej na antenie Telewizji Republika
Generał Kukuła wyjaśnił, że proces budowy wojsk obrony terytorialnej podzielony jest na cztery etapy. Aktualnie trwa etap II.- Warunkiem koniecznym jest fakt ochotniczej służby. Kandydat na żołnierza WOT musi samodzielnie podjąć decyzję. W tej chwili w skład WOT wchodzi 1400 żołnierzy i są to zarówno żołnierze zawodowi jak i ludzie, którzy nie mieli z wojskiem nic do czynienia, ale oczywiście przeszli podstawowe szkolenie i nadal ćwiczą, aby profesjonalnie zasilać szeregi nowego rodzaju sił zbrojnych RP- mówił dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Rozpoczynamy aktualnie budowę trzech kolejnych brygad a całość, czyli docelowe 53 tys. żołnierzy, osiągniemy do końca 2019 roku. Zainteresowanie jest bardzo duże i muszę zaznaczyć, że nie tylko z męskiej strony, bo w ostatniej grupie szkoleniowej było 21 kobiet, które ukończyły szkolenie z bardzo dobrymi wynikami - gen. bryg. Wiesław Kukuła.
Źródło: niezalezna.pl,Telewizja Republika
