Spór pojawił się już na początku przesłuchania, bo Sławomir Nowak, podczas swobodnej wypowiedzi, korzystał w przygotowanych wcześniej notatek. Poza tym wygłaszał tezy, które budziły zdumienie.
"Moim zdaniem zbadanie tej sprawy jest bardzo ważne, bo Polacy mają prawo oczekiwać, że w każdej sytuacji kiedy instytucja parabankowa ich oszukuje, mają prawo oczekiwać, że (...) państwo staje po ich stronie i będzie dążyć do wyjaśnienie takiej sprawy" - powiedział Nowak.
- W mojej ocenie potrzebne jest zbadanie innych instytucji parabankowych, które korzystały z luk prawnych, a czasami wręcz z lobbingu i parasola politycznego w swojej działalności. Dlatego bardzo chętnie pomogę komisji w ustaleniu wszelkich znanych faktów, które mogą mieć wpływ na wyjaśnienie tej i ewentualnych (innych) spraw - stwierdził.
Wystąpienie byłego ministra transportu przerwała Małgorzata Wassermann, która zaznaczyła, że komisja skupia się na wyjaśnieniu sprawy Amber Gold. A Marek Suski dodał: "Jeśli będzie pan chciał wyjaśnić swoje sprawy związane z uniknięciem krzyżowych kontroli urzędu skarbowego bardzo proszę o tym mówić".
Dla każdego kto zna - nawet powierzchownie - przebieg afery Amber Gold zdumiewająco zabrzmiały słowa: "To moje działania doprowadziły do odebrania koncesji linii lotniczej OLT Express i w efekcie mogły spowodować upadek piramidy finansowej Marcina P.".

I tekst, który zrobił furorę w internecie: