Dziś rano Arkadiusz Wiśniewski wydał decyzję o wstrzymaniu montażu scenografii w opolskim amfiteatrze. Czyli de facto zablokował ekipom TVP możliwość przygotowania sceny do zbliżającego się festiwalu. Decyzję o wstrzymaniu prac potwierdziła w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta miasta.
– wyjaśniła nam Oborska-Marciniak. – Trwają rozmowy i w najbliższym czasie jakaś decyzja musi zapaść – dodała.Pan prezydent wstrzymał przygotowania polegające na montażu scenografii do tegorocznego festiwalu. Podjął taką decyzję dlatego, ponieważ festiwal, który miałby się odbyć, miałby być „brendowany” marką, jaką jest Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Ta marka należy do nas i nie możemy sobie pozwolić – w trosce o dobre imię festiwalu – aby powstało coś, co do czego mamy wątpliwości jeśli chodzi o wartość artystyczno-merytoryczną
Reklama
Jak już informowaliśmy, po zamieszaniu wokół tegorocznej edycji festiwalu w Opolu – część wykonawców wycofała się z udziału w imprezie – Arkadiusz Wiśniewski zaproponował, aby to miasto było organizatorem wydarzenia.
– napisał na jednym z portali społecznościowych Wiśniewski. „Zamknie to spekulacje dotyczące kontekstu politycznego w procesie doboru artystów na tegoroczny festiwal i da artystom gwarancję swobody występu, a publiczności dostęp do atrakcyjnej oferty” – dodał.Przygotowania do 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu obciążone są problemami, jakie nie miały miejsca w ponad półwiecznej historii festiwalu. W związku z tym, że Miasto jest właścicielem marki „Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej – Opole” informuję, że Opole jest gotowe przejąć rolę organizatora tego przedsięwzięcia
Kim jest Arkadiusz Wiśniewski? Na początku był związany z Platformą Obywatelską – z listy tej partii w 2010 r. dostał się do rady miasta. Pełnił tam funkcję przewodniczącego klubu radnych PO i wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Z mandatu zrezygnował po powołaniu na stanowisko zastępcy prezydenta miasta. Został odwołany trzy lata później. Wówczas złożono także wniosek o jego wykluczenie z PO, zarzucając mu działania mające na celu doprowadzenie do rozłamu klubu radnych tej partii. W listopadzie 2013 r. sam odszedł z Platformy.
W wyborach samorządowych w 2014 r. jako kandydat niezależny ubiegał się o prezydenturę Opola, wygrywając w drugiej turze głosowania z wynikiem blisko 67,7 proc. głosów. Wsparli go wtedy lokalni działacze Solidarnej Polski – m.in. Patryk Jaki – ugrupowania, którego wiceprezesem do 2014 roku był Jacek Kurski, obecny szef TVP.