Niemiecka lewica bije na alarm w obronie homoseksualistów. Socjaldemokraci chcą postawić przed sądem biskupa Andreasa Launa. Według nich duchowny obraził środowiska LGTB, czyli lesbijki, gejów, biseksualistów i transwestytów - nazywając ich, w liście pasterskim na portalu katolickim Kath.net, osobami z zaburzeniami.
Czterech polityków niemieckiej socjaldemokracji, SPD, złożyło doniesienie do prokuratury na biskupa pomocniczego austriackiego Salzburga, Andreasa Launa, oraz na katolicki portal Kath.net.
W liście pasterskim hierarchy opublikowanym w marcu na tej witrynie zawarto ich zdaniem „nienawistne i pogardliwe wobec ludzi wypowiedzi” - informuje portal pch24.pl.
Biskup Laun homoseksualistów określił mianem „mężczyzn i kobiet z zaburzeniami”. To te właśnie słowa wywołały spore kontrowersje, a zdaniem polityków SPD są wręcz karygodne i powinny być sądownie napiętnowane.
Jeszcze większy oburzenie wśród lewicowych polityków wywołał fakt, że hierarcha wskazał w swoim liście związek między homoseksualizmem a pedofilią. Ideologię gender porównał zaś z nazistowską nauką o rasach i przekonując, że w obu przypadkach chodzi o podobnie nihilistyczne i niszczycielskie cele.
Niemieccy politycy domagają się od austriackiego wymiaru sprawiedliwości reakcji wobec biskupa oraz redakcji portalu Kath.net.
W swoich złośliwych wypowiedziach biskup Laun posłużył się słownictwem, które znam tylko ze strony dyktatorów lub islamistów. To niegodne chrześcijanina
– tak w swoim komunikacie prasowym argumentował zawiadomienie złożone w prokuraturze jeden z jego autorów, deputowany do Bundestagu Karl-Heinz Brunner.
Źródło: pch24.pl,niezalezna.pl
#homoseksualizm #Niemcy #LGTB #socjaldemokraci #Andreas Laun
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm