Scena, która o Platformie mówi wszystko. Przypomniał ją Jarosław Kaczyński
Totalna opozycja i jej zwolennicy musieli mieć nietęgie miny, kiedy słuchali słów Jarosława Kaczyńskiego. Szczególnie jednego fragmentu jego wystąpienia.

Dziś przed głosowaniem wniosek Platformy uzasadniał Grzegorz Schetyna. Po nim głos zabrał Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podziękował szefowi PO za wystąpienie. – On tutaj znakomicie scharakteryzował osiem lat rządów PO w sejmie – ocenił. Wspomniał w tym kontekście o odrzucaniu praw opozycji, „mówieniu, że opozycja musi być anihilowana” i „przypominaniu: wygrajcie wybory”. – No to wygraliśmy – powiedział prezes PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Zaorany”, „biadolenie”, „nie ośmieszaj się” – bez litości po wystąpieniu Schetyny
Jarosław Kaczyński dodał, że mógłby wprowadzić niewielkie zmiany w wystąpieniu Schetyny, podać tam kilka nazwisk, i byłoby to wystąpienie na temat nie Prawa i Sprawiedliwości, ale Platformy. Następnie przypomniał „panią, która swego czasu w pas kłaniała się mężczyźnie, panu Tuskowi”.
Chodziło o uchwycony na zdjęciu moment z czasów, kiedy Ewa Kopacz była marszałkiem sejmu, a Donald Tusk szefem rządu. Moment wielce wymowny, przypomniany również przez internautów…