Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Znany muzyk chciał zwabić dziecko. Miał przy sobie narkotyki

W Warszawie policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem mężczyznę, który umówił się na spotkanie z dzieckiem. Podczas przeszukania znaleziono przy podejrzanym amfetaminę.

policja.pl
policja.pl
W Warszawie policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem mężczyznę, który umówił się na spotkanie z dzieckiem. Podczas przeszukania znaleziono przy podejrzanym amfetaminę. Portal niezalezna.pl dowiedział się, że chodzi o Wacława W., muzyka, który swego czasu śpiewał piosenkę o.... pedofilu.

Dzisiaj rano uzyskaliśmy informację, że wczoraj wieczorem policjanci interweniowali w jednym z lokali przy ulicy Kruczej w Warszawie. Wyprowadzono stamtąd w kajdankach mężczyznę.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie od osoby prywatnej, które dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa o charakterze pedofilskim - przyznaje portalowi niezalezna.pl komisarz Robert Szumiata z Komenda Rejonowa Policji Warszawa I (Śródmieście).

Nic więcej stołeczni policjanci nie chcą ujawnić. Poza faktem, że podczas przeszukania, znaleziono przy podejrzanym środki odurzające.

Portal niezalezna.pl ustalił jednak nieoficjalnie, że do interwencji doszło w niedzielę około 18.30 w lokalu na rogu Kruczej i Pięknej. Ktoś alarmował, iż tam mężczyzna umówił się z dzieckiem.

Poza tym podczas przeszukania odkryto, że miał przy sobie narkotyki. Wiemy, że była to amfetamina. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na policyjny dołek. Sprawą zajmie się prokuratura.

Ustaliliśmy również, że zatrzymanym jest Wacław W. - muzyk pochodzący z Bydgoszczy, swego czasu lider jednego z zespołów - co ciekawe, kilka lat temu został zaproszony do wzięcia udziału w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Zbierając informację odkryliśmy, że w repertuarze Wacława W. była piosenka o... pedofilu! To jej fragment:

"obok siedział sobie przyczajony pedofil
siedział sobie pedofil przyczajony
ale to dowiedziałem się dopiero na
godzinę przed nowym targiem, gdzie wysiadałem
o dziesiątej dwadzieścia z minutą
pedofil, smutno się rozpłakał prawie i
żałował że poznał mnie dopiero w tamtej chwili
był dla mnie miły...
pedofil, który nie wykorzystał chwil
nie wywąchał chłopca - samotnego wędrowca"

 



Źródło: niezalezna.pl

#Warszawa #Wacław W. #pedofilia

gb