W czwartek popołudniu policja została poinformowana, że na torach kolejowych na Oruni doszło do wypadku.Na miejscu zdarzenia, a więc na wysokości ul. Sandomierskiej, zjawili się funkcjonariusze a także prokuratura.
Według relacji świadków wynika, że 12-latka weszła pod nadjeżdżający pociąg. Funkcjonariusze rozmawiali także ze znajomymi dziewczynki.
Rodzina 12-latki, a także jej przyjaciele, zostali objęci opieką psychologa.
Czy było to samobójstwo? - wyjaśni dalsze prowadzone śledztwo.
Reklama