Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media!
Wspieram TERAZ »
angelolucas (pixabay)
Co łączy mecenasa, który doprowadził do reprywatyzacji działki w centrum Warszawy, z tajemniczą spółką zarejestrowaną w Nikozji na Cyprze? Dodatek Warszawski "Gazety Polskiej Codziennie" przyjrzał się firmie, która mieści się pod tym samym adresem, co kancelaria prawnika.
O warszawskim mecenasie Robercie Nowaczyku, rezydującym przy alei Róż 10, było ostatnio głośno. To on w 2012 r. doprowadził do kontrowersyjnej reprywatyzacji działki przy pl. Defilad, wartej ok. 160 mln zł. Właścicielami nieruchomości stali się współpracownik mecenasa, siostra Nowaczyka i inny znany warszawski adwokat. Rok później, jesienią 2013 r., Hanna Gronkiewicz-Waltz zgodziła się, by do „odzyskanej” działki bez przetargu dołączyć siedem innych, tak by na terenie można było postawić wieżowiec. Nawet „Gazeta Wyborcza” pisze o tej sprawie jako o „największej aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie”.
Jak ustalił „Dodatek Warszawski”, także jesienią 2013 r., dokładnie 29 listopada, Nowaczyk stał się właścicielem udziałów w spółce Pęcicka Residence, wartych ponad pół miliona złotych. W tym samym dniu udziałów w Pęcickiej (o tej samej wartości: 550 tys. zł) pozbyła się zagadkowa firma Sagarmatha Capital 13, zarejestrowana w Nikozji na Cyprze. Wszystko wskazuje na to, że mecenas kupił je za taką właśnie kwotę od cypryjskiej spółki. Dziś Nowaczyk ma 100 proc. udziałów w Pęcickiej i od czerwca 2016 r. jest jej prezesem. O firmie – od grudnia 2015 r. zarejestrowanej pod tym samym adresem, co kancelaria mecenasa – nie sposób znaleźć żadnych konkretnych informacji. Próbowaliśmy dodzwonić się do kancelarii Roberta Nowaczyka, aby wyjaśnić tę sprawę, ale bez skutku.
O dziwo, więcej danych udało nam się uzyskać o cypryjskiej spółce Sagarmatha Capital 13, która pozbyła się udziałów w Pęcicka Residence. Sekretarzem Sagarmathy (rodzaj zarządcy w prawie cypryjskim) jest firma Giarre Company Limited, w której na stanowisku dyrektora znajdujemy Małgorzatę Porzycką z Taxways Group. Ta ostatnia firma oferuje zakładanie spółek na Malcie, na Cyprze, w Luksemburgu i w Bułgarii oraz w tzw. rajach podatkowych: w Panamie, na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych i na Seszelach. Co ciekawe, to właśnie Taxways Group – jak wynika z akt afery Panama Papers – pomagała w zakładaniu spółki w Panamie byłemu prezydentowi Warszawy Pawłowi Piskorskiemu. Czyżby więc pieniądze Nowaczyka za udziały w Pęcicka Residence trafiły na Cypr, a potem jeszcze gdzieś dalej?
Przypomnijmy, że afera związana z reprywatyzacją coraz bardziej pogrąża Hannę Gronkiewicz-Waltz. Jej urzędnik Jakub Rudnicki (ówczesny wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami), który wydał decyzję o zwrocie Nowaczykowi działki przy pl. Defilad, został z nim potem współwłaścicielem nieruchomości w Zakopanem. Grunt zaś został prawdopodobnie zwrócony bezzasadnie. Z dokumentów, jakie przedstawiło niedawno Ministerstwo Finansów, jasno wynika, że odszkodowanie za znacjonalizowaną po 1945 r. nieruchomość zostało wypłacone już w czasach PRL.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
O warszawskim mecenasie Robercie Nowaczyku, rezydującym przy alei Róż 10, było ostatnio głośno. To on w 2012 r. doprowadził do kontrowersyjnej reprywatyzacji działki przy pl. Defilad, wartej ok. 160 mln zł. Właścicielami nieruchomości stali się współpracownik mecenasa, siostra Nowaczyka i inny znany warszawski adwokat. Rok później, jesienią 2013 r., Hanna Gronkiewicz-Waltz zgodziła się, by do „odzyskanej” działki bez przetargu dołączyć siedem innych, tak by na terenie można było postawić wieżowiec. Nawet „Gazeta Wyborcza” pisze o tej sprawie jako o „największej aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie”.
Jak ustalił „Dodatek Warszawski”, także jesienią 2013 r., dokładnie 29 listopada, Nowaczyk stał się właścicielem udziałów w spółce Pęcicka Residence, wartych ponad pół miliona złotych. W tym samym dniu udziałów w Pęcickiej (o tej samej wartości: 550 tys. zł) pozbyła się zagadkowa firma Sagarmatha Capital 13, zarejestrowana w Nikozji na Cyprze. Wszystko wskazuje na to, że mecenas kupił je za taką właśnie kwotę od cypryjskiej spółki. Dziś Nowaczyk ma 100 proc. udziałów w Pęcickiej i od czerwca 2016 r. jest jej prezesem. O firmie – od grudnia 2015 r. zarejestrowanej pod tym samym adresem, co kancelaria mecenasa – nie sposób znaleźć żadnych konkretnych informacji. Próbowaliśmy dodzwonić się do kancelarii Roberta Nowaczyka, aby wyjaśnić tę sprawę, ale bez skutku.
O dziwo, więcej danych udało nam się uzyskać o cypryjskiej spółce Sagarmatha Capital 13, która pozbyła się udziałów w Pęcicka Residence. Sekretarzem Sagarmathy (rodzaj zarządcy w prawie cypryjskim) jest firma Giarre Company Limited, w której na stanowisku dyrektora znajdujemy Małgorzatę Porzycką z Taxways Group. Ta ostatnia firma oferuje zakładanie spółek na Malcie, na Cyprze, w Luksemburgu i w Bułgarii oraz w tzw. rajach podatkowych: w Panamie, na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych i na Seszelach. Co ciekawe, to właśnie Taxways Group – jak wynika z akt afery Panama Papers – pomagała w zakładaniu spółki w Panamie byłemu prezydentowi Warszawy Pawłowi Piskorskiemu. Czyżby więc pieniądze Nowaczyka za udziały w Pęcicka Residence trafiły na Cypr, a potem jeszcze gdzieś dalej?
Przypomnijmy, że afera związana z reprywatyzacją coraz bardziej pogrąża Hannę Gronkiewicz-Waltz. Jej urzędnik Jakub Rudnicki (ówczesny wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami), który wydał decyzję o zwrocie Nowaczykowi działki przy pl. Defilad, został z nim potem współwłaścicielem nieruchomości w Zakopanem. Grunt zaś został prawdopodobnie zwrócony bezzasadnie. Z dokumentów, jakie przedstawiło niedawno Ministerstwo Finansów, jasno wynika, że odszkodowanie za znacjonalizowaną po 1945 r. nieruchomość zostało wypłacone już w czasach PRL.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zobacz więcej
Niezależna TOP
