Na portalach społecznościowych furorę robi nagranie z ekipą TVN24 grzebiącą w śmietniku. "Jedzenia szukają, za mało wam płacą" - pyta z ironią autor. Wbrew pozorom sprawa jest jednak poważna. Niektórzy sugerują, że dzięki zdjęciom pustych butelek po alkoholu chciano zaatakować policjantów pracujących przy zabezpieczeniu Światowych Dni Młodzieży. - Znamy to nagranie, nie będziemy go komentować - powiedział portalowi niezalezna.pl mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji, który przyznał, że sytuacja była żenująca.
Nie wiemy na sto procent gdzie zostały zarejestrowane te sceny, ale jeden z policjantów powiedział nam, że najprawdopodobniej w Częstochowie. Nagranie trwa niespełna minutę, ale jest bardzo wymowne. Najpierw widać jak człowiek rejestrujący sytuację podchodzi do śmietnika, przy którym kręcą się dwa mężczyźni. Stoi obok nich profesjonalna kamera. Jeden z nich - starszy - grzebie w śmieciach. Drugi ma przy pasku mikrofon z tzw. "kostką", a na niej wyraźnie widoczne logo TVN24.
Później dochodzi do zdumiewającej wymiany zdań. Całości można wysłuchać poniżej:
Nie wiemy, co robiła ekipa TVN grzebiąc w śmieciach, ale nagranie wywołało spore emocji. Zwłaszcza na forach policyjnych. Niektóre z komentarzy są bardzo ostre.
Portal niezalezna.pl zwrócił się o opinię do Komendy Głównej Policji.
-
Znamy to nagranie, nie będziemy go komentować, nie przejmujemy się krytyką, bo najlepszą ocenę naszej pracy dali pielgrzymi, którzy dziękowali funkcjonaruszom wszystkich służb - powiedział nam młodszy inspektor Mariusz Ciarka.
Dowodem jest chociażby to nagranie:
Źródło: niezalezna.pl,facebook
#ŚDM #TVN24 #policja #media
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Grzegorz Broński