Lew Rywin skazany wraz z synem Marcinem na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata w procesie o fałszowanie dokumentacji medycznej służącej uniknięciu kary więzienia. W procesie skazano jeszcze 9 innych osób zamieszanych w proceder fałszowania diagnoz lekarskich.
Oprócz kary więzienia w zawieszeniu Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł karę grzywny dla Lwa i Marcina Rywinów oraz koszty procesowe w sumie ok. 21 tys. zł. Proces, w którym skazano producenta filmowego i jego syna, dotyczył różnych przypadków procederu fałszowania dokumentacji medycznej, która wobec skazanych na więzienie, miała pozwolić im uniknąć odbywania tej kary. Sąd uznał wszystkich 11 oskarżonych za winnych. Wobec kilku osób orzekł karę pozbawienia wolności bez zawieszenia.
W przypadku Rywina sfałszowana dokumentacja medyczna miała mu umożliwić uniknięcie odbycia kary 2,5 roku więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec Adama Michnika i Agory. Prokuratura żądała, by Sąd Okręgowy w Warszawie skazał producenta filmowego na 3,5 roku więzienia.
Lwa Rywina i jego syna CBA zatrzymało w 2009 r. Przebywali w areszcie pół roku - Lew Rywin wyszedł po wpłaceniu pół miliona zł kaucji. Wobec jego syna sąd uchylił areszt bez środków zapobiegawczych.
Lwu Rywinowi i jego synowi prokuratura zarzuciła, że w 2005 r. nakłaniali Konrada T. przestępcę, który uzyskał status świadka koronnego w procesie, do udzielenia korzyści majątkowej. Obaj oskarżeni według prokuratury wręczyli 210 tys. zł łapówki za pośrednictwo w organizowaniu fikcyjnej dokumentacji lekarskiej o złym stanie zdrowia pozwalającym na uniknięcie więzienia przez Rywina seniora. Marcinowi Rywinowi dodatkowo zarzucono zamiar utrudniania postępowania karnego wobec jego ojca. Za czyny z oskarżenia groziło Rywinom do 10 lat więzienia. Obaj nie przyznali się do winy.
W procesie tym sądzono po akcie oskarżenia łódzkiej prokuratury kilkunastoosobową grupę, której postawiono w sumie 40 zarzutów. Za łapówki miały one w zamian za łapówki obiecywać pomoc w unikaniu więzienia skazańcom. Korzyści majątkowe w tym procederze z lat 2004-2006 miały sięgać nawet 200 tys. zł. Fikcyjne diagnozy lekarskie powodowały, że sądy odraczały kary, czy uchylały postanowienia o osadzaniu w aresztach.
Źródło: niezalezna.pl
#skazany #syn i Rywin #wyrok #Lew Rywin #sąd
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Maciej Marosz