Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

To Putin i Tusk rozdzielili wizyty w Katyniu

Premier Donald Tusk kłamie mówiąc, że „Prezydent rozdzielił wizyty” (w Katyniu ubr. - red). Z dokumentów, którymi dysponuje portal niezalezna.pl.

Autor: Dorota Kania

Premier Donald Tusk kłamie mówiąc, że „Prezydent rozdzielił wizyty” (w Katyniu ubr. - red). Z dokumentów, którymi dysponuje portal niezalezna.pl. jednoznacznie wynika, że w styczniu 2010 roku Andrzej Przewoźnik, szef ROPWiM zwrócił się do prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego o udział w obchodach 70 rocznicy zbrodni katyńskiej, które Rada zaplanowała na 10 kwietnia 2010 roku. W lutym, już po upublicznieniu tej informacji, premier Władimir Putin zadzwonił do premiera Donalda Tuska i zaprosił go na uroczystości obchody zbrodni katyńskiej.

Od lat 90. uroczystości związane z obchodami zbrodni zawsze były organizowane 10 kwietnia, w rocznicę ludobójstwa dokonanego na polskich jeńcach wojennych w 1940 roku. Zawsze też organizowała je strona polska, natomiast strona rosyjska zapewniała jedynie oprawę protokolarną.

Tak samo miało być w ubiegłym roku. Informację o udziale prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski miał już w styczniu 2010.

W piśmie z 27.01.2010 roku skierowanym z Kancelarii Prezydenta do wiceministra SZ Andrzeja Kremera czytamy:

„ Szanowny Panie Ministrze, uprzejmie informuję, że w związku z przypadającą w tym roku 70. rocznicą mordu polskich jeńców wojennych w lesie katyńskim, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Pan Lech Kaczyński planuje oddać hołd ofiarom na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu w kwietniu br.” Pismo podpisane przez Mariusza Handzlika zostało skierowane również do Jarosława Bartkiewicza z MSZ, Jerzego Bahra, ambasadora w Moskwie oraz Adama Daniela Rotfelda, współprzewodniczącego Polsko-Rosyjskiej Grupy d.s. Trudnych.

Od początku stycznia media (m.in. „Gazeta Wyborcza”) pisały o udziale prezydenta RP w obchodach rocznicy zbrodni, trwały też przygotowania do tej wizyty, o której wiadomo było, że – co najważniejsze – miała się odbyć 10 kwietnia. Nagły zwrot nastąpił trzeciego lutego, po telefonie Władimira Putina, który zaprosił Donalda Tuska do udziału w uroczystościach. I chociaż nawet Paweł Graś przyznawał, że strona rosyjska może coś rozgrywać, to kilka tygodni później szef kancelarii premiera Tomasz Arabski poinformował, że po uzgodnieniach ze stroną rosyjską uroczystości odbędą się 7 kwietnia.

Dopiero po telefonia Putina, który zaprosił premiera Tuska na obchody zbrodni katyńskiej, w „GW” rozpoczęto kampanię przeciwko wizycie w Katyniu prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego.

Autor: Dorota Kania

Źródło:

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane