– A na jesieni przyjdzie czas podejmowania nowych decyzji – stwierdził polityk. Pytany o start Komorowskiego w wyborach parlamentarnych odpowiedział: "Nie sądzę, żeby to był wymarzony cel, ale trudno to wykluczyć". Zdaniem gościa RMF FM "w PO jest dążenie, żeby wykorzystać potencjał i popularność Komorowskiego w jesiennej kampanii". "Jeśli to nie będzie rabunkowy pomysł, to pewnie Komorowski jest zbyt lojalnym człowiekiem, żeby powiedzieć: nie" - ocenia Nałęcz.
Pytany o przyczyny porażki w wyborach prezydenckich Nałęcz stwierdził, że nie powstał specjalnego "zespołu analityków, który to diagnozuje".
– Moim zdaniem prezydent miał w ręku mnóstwo atutów, żeby stać się człowiekiem zmiany, ale z lojalności do urzędu, z lojalności wobec konstytucji, takim sztandarem zmiany się nie uczynił i w trakcie kadencji, i w kampanii – dodał Nałęcz.