Bronisław Komorowski w ostatnim dniu kampanii wyemitował spot, w którym obiecuje "zrównanie poziomu życia w Polsce z krajami Zachodu". Jak zauważyli internauci, w spocie Komorowski kolejny raz skłamał. "Weszliśmy do NATO, kiedy byłem ministrem obrony narodowej" - mówi Komorowski, mimo że gdy Polska weszła do NATO, ministrem nie był. W dodatku kandydat PO, udając, że mówi "z głowy", patrzy w górę, prawdopodobnie z promptera.
To kolejny dziwny spot Komorowskiego w otoczeniu młodzieżówki PO.
We wcześniejszym kandydat Platformy chował się na tajnych spotkaniach w parku. Tym razem spot nagrano w zamkniętym pomieszczeniu. Działacze z partyjnej młodzieżówki słuchają na baczność Komorowskiego, robiąc za tło. Jeden z nich (w długich włosach) nie potrafi powstrzymać się od śmiechu w trakcie przemowy Komorowskiego.
Jest jeszcze jeden ciekawy wątek
w spocie PO. Komorowski, który - wydawać by się mogło - przestał czytać z kartki - używa najpewniej promptera. Wypatrzył to Michał Górnicki na Twitterze:
Źródło: niezalezna.pl
sp