Akcja "door to door" była szumnie zapowiadana. Miała być kulminacyjnym punktem kampanii. W ostatni weekend kampanię door-to-door zaangażowali się parlamentarzyści i działacze PO, a także wolontariusze w całej Polsce. Mieli ze sobą list od prezydenta. Pierwotnie akcja miała trwać do ciszy wyborczej, a jej głównymi elementami są ulotki z okolicznościowym listem oraz zawieszki na drzwiach dla tych, którzy wolontariuszy nie wpuszczą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Agitacja za Komorowskim po domach. Tajna instrukcja mówiła o "pacjentach"
W 2010 r. Platforma Obywatelska realizowała taką samą akcję ze specjalną instrukcją, którą ujawnił "Super Express". - Pan Bóg ma różnych pacjentów na ziemi, dlatego ważne jest, abyśmy byli przygotowani na sytuacje nadzwyczajne - brzmiał fragment tajnej instrukcji przygotowanej przez sztab Bronisława Komorowskiego dla wolontariuszy biorących udział w akcji wyborczej.