Winnica Racheli jest duszpasterstwem organizującym weekendowe rekolekcje dla osób zranionych uczestnictwem w aborcji. To inicjatywa Kościoła katolickiego w Ameryce, a konkretnie parafii Błogosławionej Dziewicy Maryi w Darby, w stanie Pensylwania. Obecnie rekolekcje rozszerzyły się na 83 kraje świata. Winnica Racheli jest więc największym na świecie duszpasterstwem oferującym pomoc osobom, które dokonały aborcji. Działa również w Chinach, prowadząc rekolekcje „w podziemiu”. W Polsce Winnica Racheli prowadzi działalność w archidiecezji warszawskiej i znajduje się pod opieką Wydziału Duszpasterstwa Rodzin kierowanego przez ks. Dominika Koperskiego.
Owoce rekolekcji
Jakie są owoce rekolekcji? – Pojednanie ze sobą, dzieckiem, Bogiem i własną rodziną. Kobiety, które dokonały aborcji, kontaktują się ze swoim dzieckiem tylko przez łzy. Teraz, kiedy dowiadują się, że ich dziecko żyje w Bogu, mogą przeżyć żałobę jak po każdej zmarłej osobie z rodziny. Mogą nadać dziecku imię. Kobieta po aborcji często cierpi w ukryciu, w samotności, my pomagamy jej wypowiedzieć się głośno. Pomagamy też przeżyć żałobę i dzięki temu wiele kobiet może pokochać w pełni swoje dzieci. Zapraszamy do nas również kobiety, które są z dala od Kościoła, które winią za aborcję Boga, zapraszamy także kobiety, które uważają, że aborcja była dobrą decyzją w ich życiu – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” Hanna Potrapeluk, koordynatorka Winnicy Racheli w archidiecezji warszawskiej.
Świadectwo matki
„Tyle łez popłynęło, moich też. Opowiedzenie mojej historii było najtrudniejszym momentem tych rekolekcji. Jestem szczęśliwa, że to zrobiłam. Ta historia, choć tak bolesna, jest przecież częścią mnie i mojego życia. Bardzo mi było potrzebne opowiedzenie tej historii na głos: sobie, ludziom i Panu Jezusowi. Na rekolekcjach Winnica Racheli spełniło się moje pragnienie, które nosiłam w sercu parę lat. Miałam możliwość wraz z innymi uczestniczyć w Nabożeństwie Żałobnym upamiętniającym życie naszych dzieci. Kiedy zapalałam przy ołtarzu świeczkę na cześć mojego synka, wiedząc, że teraz moje dziecko jest z Panem Jezusem w niebie, czułam jednocześnie smutek i radość. A otrzymane podczas nabożeństw »Świadectwo Życia« mojego synka jest dla mnie niezmiernie cenne. Zawiesiłam je w pokoju. Kiedy je czytam, moje serce ogarnia spokój. Codziennie wracam do tych chwil rekolekcji. One dają mi siłę i umocnienie w codziennym zabieganiu. Widzę, że po rekolekcjach się zmieniłam (i chyba ciągle zmieniam) – jestem teraz odważniejsza, bardziej pewna siebie i częściej się śmieję. Te rekolekcje niezmiernie dużo dały mi na każdym poziomie: duchowym, psychicznym, emocjonalnym i fizycznym” – napisała Teresa w pierwszym świadectwie z Winnicy Racheli w Polsce umieszczonym na profilu duszpasterstwa na Facebooku: www.facebook.com/winnicaracheli.warszawa
Kontakt z Winnicą Racheli: [email protected]
Reklama