Dlaczego kierownictwo resortu zdrowia i NFZ chroni interesy prywatnego szpitala, w którym CBA wykryło cały szereg nieprawidłowości? Co się za tym kryje? - pyta tygodnik. Jak opisuje, córka szefa komisji konkursowej została krótko po rozstrzygnięciu, szefową spółki związanej z prywatną kliniką. Następnie śląski NFZ fikcyjnie kontrolował wspomniany szpital w Katowicach. CBA wskazało, że jedną z osób odpowiedzialnych za brak nadzoru nad kontrolami był Marcin Pakulski, wiceszef NFZ na Śląsku. W grudniu minister Bartosz Arłukowicz postawił Pakulskiego na czele całego NFZ.
Szpital mimo braku sprzętu, który deklarował w konkursie, braku przeglądów urządzeń, nie zapewnienia pacjentom deklarowanej opieki lekarskiej i braku izby przyjęć, wciąż jest dotowany ze skarbu państwa. "Mimo wskazań ze strony CBA, centrala NFZ i kierownictwo resortu zdrowia wciąż rekomenduje przedłużanie kontaktu z EuroMedic" - pisze "Wprost"