Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

9 kwietnia o godz. 18 – manifestacja przed ambasadą Rosji

Każdy, kto czuje się Polakiem, powinien pojawić się 9 kwietnia przed ambasadą Federacji Rosyjskiej, by zamanifestować sprzeciw wobec zaniechań władzy w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej – mówi Agata Popkowska, szefowa Młodzieżowego Klubu „G

Igor Smirnow/Gazeta Polska
Igor Smirnow/Gazeta Polska
Każdy, kto czuje się Polakiem, powinien pojawić się 9 kwietnia przed ambasadą Federacji Rosyjskiej, by zamanifestować sprzeciw wobec zaniechań władzy w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej – mówi Agata Popkowska, szefowa Młodzieżowego Klubu „Gazety Polskiej”, w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie".

Dlaczego 9 kwietnia organizujecie demonstrację w Warszawie?
Chcemy zademonstrować sprzeciw wobec tego, w jaki sposób toczy się śledztwo po katastrofie smoleńskiej, niezgodę na to, że wrak pozostaje na terytorium Rosji. Ma to być demonstracja sprzeciwu wobec uznawania przez polskich śledczych całkowicie nierzetelnych wyników badań. Ich rzeczywistą wartość zweryfikował zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza. Śledztwo należałoby poprowadzić jeszcze raz od początku, z pełnym dostępem do dowodów.

Jaki skutek ma odnieść protest?
Ma być manifestacją powszechnej woli Polaków, że powinno być śledztwo, które doprowadzi w rzeczywistości do ujawnienia prawdy o przyczynach katastrofy. Dlatego każdy, kto czuje się Polakiem, powinien pojawić się przed ambasadą Federacji Rosyjskiej 9 kwietnia. Nie możemy pozwolić na to, że w niewyjaśnionych okolicznościach ginie 96 najważniejszych w państwie osób, łącznie z prezydentem, a decydenci w kraju przechodzą nad tym do porządku dziennego.

Liczycie na powszechną mobilizację?
Polacy nie zapomnieli i nie pozwolą tej sprawy zamieść pod dywan. Nie pozwolą, aby katastrofa smoleńska pozostała niewyjaśniona, by w tej sprawie sprzedawano nam jedynie kłamstwa. Dlatego jak najwięcej osób powinno się pojawić 9 kwietnia o godz. 18 na ul. Belwederskiej w Warszawie. 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Maciej Marosz