Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Gra teczkami

Teczka BOR-u z 2007 r. została odtajniona legalnie – zapewnia nowy szef Biura Ochrony Rządu płk Krzysztof Klimek. – Mieliśmy do czynienia z operacją polityczną, w której doszło do ujawnienia danych wrażliwych – ripostuje Antoni Macierewicz. &nb

Autor: kp

Teczka BOR-u z 2007 r. została odtajniona legalnie – zapewnia nowy szef Biura Ochrony Rządu płk Krzysztof Klimek. – Mieliśmy do czynienia z operacją polityczną, w której doszło do ujawnienia danych wrażliwych – ripostuje Antoni Macierewicz.
 
Zdaniem Antoniego Macierewicza sprawa stała się „operacją polityczną", w ramach której, aby rozmydlić ewidentną skalę zaniedbań BOR-u w kwietniu 2010 r., zaczęto wyciągać stare papiery. – Pan Depko sam przyznał, że teczki wyciągnięto „dla porównania" – mówi nam poseł PiS-u. 
 
Sprawa udostępnienia dziennikarzom słynnej już teczki BOR-u o numerze Z285 została poruszona na wniosek posłów PiS-u podczas posiedzenia sejmowej komisji spraw wewnętrznych. Chodzi o materiały dotyczące zabezpieczenia przez biuro wizyty śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2007 r.
 
O dostęp do teczki wystąpiło czterech dziennikarzy: z tygodnika „Polityka", „Gazety Wyborczej", „Gazety Polskiej Codziennie" oraz Radia Zet. Mieli oni wgląd do tych informacji w siedzibie BOR-u za zgodą gen. Mariana Janickiego – poinformował szef BOR-u płk Krzysztof Klimek.
 
– Doszło do ujawnienia dziennikarzom danych dotyczących m.in. stanu zdrowia prezydenta i oficerów BOR-u. Na to nie ma żadnego usprawiedliwienia – podkreśla Antoni Macierewicz.

Więcej w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie"

Autor: kp

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane