Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rząd zataja informacje ws. Smoleńska

Biuro prasowe premiera odmówiło nam udzielenia informacji ws. poruszania na Radzie Ministrów sprawy udziału prof. Michaela Badena w sekcjach zwłok ofiar smoleńskiej katastrofy.

Biuro prasowe premiera odmówiło nam udzielenia informacji ws. poruszania na Radzie Ministrów sprawy udziału prof. Michaela Badena w sekcjach zwłok ofiar smoleńskiej katastrofy. Zapowiedziano nam również, że nawet jeżeli złożymy wniosek formalny o dostęp do informacji publicznej, to i tak zostanie on załatwiony odmownie.

– Udzielanie odpowiedzi na zapytania dziennikarzy w sprawach, nad którymi obraduje rząd, to powinność rzecznika i służb prasowych rządu – powiedziała nam Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. – Jeśli pada niewygodne pytanie od dziennikarzy, które może sprawić kłopot politykom, służby prasowe tym bardziej powinny zrobić wszystko, żeby dać wiarygodną odpowiedź. Najgorsze w tym wypadku jest mówienie, że żadne informacje nie zostaną ujawnione – stwierdziła Grażyna Kopińska.

– Dochodzi do sytuacji, gdy przy niejasnym, nieprecyzyjnym uzasadnieniu odrzuca się wnioski o udzielenie informacji publicznej – powiedziała nam Dominika Buchawska z Fundacji Helsińskiej. – Przykładem jest zapytanie Fundacji Helsińskiej o liczbę podsłuchów stosowanych w Polsce i brak odpowiedzi, co skłoniło nas do skierowania sprawy na drogę sądową. Sąd przyznał nam rację – dodała.

– Linia tego rządu jest taka, żeby więcej utajniać – podsumowuje Wiktor Świetlik z Centrum Monitoringu i Wolności Prasy.

– Spotkania ministrów z prokuratorami, nawet posiedzenia z udziałem prokuratora generalnego są dopuszczalne. Jeśli jednak w toku tych spotkań byłyby przekazywane informacje o ustaleniach śledztwa bez zgody prokuratorów-referentów bądź podejmowane decyzje o śledztwie – to byłoby to w moim przekonaniu przestępstwo, przekroczenie uprawnień osób z kierownictwa rządu i prokuratury – uważa prokurator Bogdan Święczkowski.

Jak ustaliliśmy, pismo o powołaniu prof. Michaela Badena w charakterze biegłego zostało złożone do prokuratury 15 marca, cztery dni przed ekshumacją, natomiast wniosek do ministra Arłukowicza został przekazany 19 marca. Już następnego dnia sprawa była omawiana na Radzie Ministrów.

Ustaliliśmy, że pełne informacje na ten temat znajdują się w stenogramie posiedzenia Rady Ministrów z 20 marca br., które są niejawne.

To już kolejny raz, gdy przedstawiciele rządu odmawiają nam informacji na temat spraw związanych z katastrofą smoleńską – wielokrotnie pytaliśmy zarówno szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, jak i rzecznika prasowego rządu Pawła Grasia m.in. o okoliczności wizyt w Moskwie członków rządu przed 10 kwietnia 2010 r. w związku z obchodami 70. rocznicy ujawnienia zbrodni na polskich jeńcach wojennych w Katyniu. Nigdy nie uzyskaliśmy informacji na ten temat.

Poniżej pytania przesłane drogą mailową do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów:

1. Dlaczego sprawa udziału prof. Michaela Badena w badaniach zwłok śp. Przemysława Gosiewskiego i śp. Janusza Kurtyki  była omawiana na posiedzeniu rady ministrów?

2. Kto zainicjował zajęcie się tą sprawą?

3. Kiedy ją omawiano na posiedzeniu rządu?


W odpowiedzi na pytania Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wysłała następującą odpowiedź:



 



Źródło:

Maciej Marosz,Dorota Kania