Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ścieżki propagandy

Już tydzień temu było wiadomo, że nic nie przykryje obchodów drugiej rocznicy smoleńskiej tragedii.

Autor: Dorota Kania

Już tydzień temu było wiadomo, że nic nie przykryje obchodów drugiej rocznicy smoleńskiej tragedii. Ani serial pod tytułem „rodzice małej Madzi”, ani sprawa rzekomych więzień CIA w Polsce, ani wrzutka ostatniej chwili w postaci wypowiedzi Krzysztofa Rutkowskiego na temat śmierci Andrzeja Leppera.

Medialni funkcjonariusze wybrali jedyne wyjście, jakie im pozostało: własną narrację w sprawie katastrofy. I nagle się okazało, że mimo olbrzymich wysiłków, by zohydzić obchody (komentarze „ekspertów” i celebrytów), nie udało się im uciec od rzeczywistości. Musieli pokazać tłumy na Krakowskim Przedmieściu i owacje, jakimi witany był Jarosław Kaczyński. Mówiąc o raportach MAK-u i komisji Millera, nie mogli uciec od raportu parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia smoleńskiej katastrofy kierowanego przez Antoniego Macierewicza.

Propagandyści musieli mówić o ustaleniach naukowców na temat dwóch wybuchów na pokładzie Tu-154M, o niedopuszczeniu do badań światowej sławy patologa prof. Badena i o bezczeszczeniu w Rosji ciał ofiar katastrofy.

Po raz kolejny okazało się, że od prawdy nie da się uciec.

Autor: Dorota Kania

Źródło:

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane